Odkrycie na Śląsku to "wydarzenie na skalę światową". Szczątki pochodzą sprzed mln lat

Odkrycie na Śląsku to "wydarzenie na skalę światową". Szczątki pochodzą sprzed mln lat

Na Górnym Śląsku znaleziono szczątki liczące mln lat
Na Górnym Śląsku znaleziono szczątki liczące mln lat
Źródło zdjęć: © Mapy Google
oprac. KMO
05.12.2023 18:59

Zespół naukowców z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz Instytutu Paleobiologii PAN dokonał niezwykłego odkrycia na terenie Miedar koło Tarnowskich Gór na Górnym Śląsku. Badacze natknęli się na warstwy ziemi, które skrywały w sobie niezwykle liczne kości zwierząt sprzed około 240 milionów lat. Wśród znalezisk znajdują się szczątki ponad tysiąca okazów wymarłych zwierząt, w tym kości gada, którego istnienia nauka nie znała do tej pory.

Dr Łukasz Czepiński z Instytutu Paleobiologii PAN, który jest współautorem badania, podczas wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie wyjaśnił, że prace wykopaliskowe prowadzone są na terenie dawnego wyrobiska cegielni. "Eksplorujemy warstwy czerwonych i zielonych mułowców, które datowane są na środkowy trias. To moment w historii Ziemi, kiedy powstało wiele grup zwierząt, takich jak ssaki, jaszczurki czy dinozaury. W Miedarach, w gminie Zbrosławice, zapisana jest ta kluczowa chwila z prahistorii naszej planety" - powiedział dr Czepiński.

Na Górnym Śląsku dokonano cennego odkrycia

Artykuł na temat efektów prac w Miedarach ukazał się w magazynie "Journal of Vertebrate Paleontology". Dr Czepiński podkreślił, że odkrycie na Śląsku to "wydarzenie na skalę światową", tłumacząc, że stanowiska ze środkowego triasu są bardzo rzadkie. Najbliższe miejsca ze skamieniałościami podobnego wieku są oddalone od Miedar o setki kilometrów.

Naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego i PAN prowadzą prace na tym terenie od dekady i do tej pory udało im się wydobyć tysiące kości. W okresie środkowego triasu Ziemia wyglądała zupełnie inaczej niż dzisiaj. Wszystkie lądy były połączone w jeden superkontynent, Pangeę. W jej wschodniej części Ocean Tetydy tworzył olbrzymią zatokę. Miejsce, które dziś eksplorują badacze w Miedarach, było położone w jej południowej części. Na to rozległe obniżenie terenu morze wlewało się i wycofywało kilka razy, w cyklach liczących wiele tysięcy lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wojciech Pawlak z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego, jeden z autorów publikacji, uściśla: "Zwierzęta, które znajdujemy w Miedarach, są pogrzebane w osadach pochodzenia morskiego. Kości znajdują się w warstwach o miąższości około jednego metra".

Wśród odkrytych na Śląsku szczątków są cztery gatunki niewielkich rekinów (m.in. Acrodus i Polycrodus), niektóre z rogami i kolcami przy płetwach. W mułowcach badacze znaleźli też skamieniałości ryb kostnoszkieletowych, m.in. metrowej długości Saurichthysa o lancetowatym ciele. Na stanowisku stwierdzono też występowanie kości przypominającego krokodyla płaza Mastodonsaura o długości 6 metrów, a także rybożernego gada Tanystropheusa - podobnej wielkości, który miał wyjątkowo długą szyję zbudowaną z 13 kręgów. Jego szczątki nagromadzone są w Miedarach w niespotykanej nigdzie indziej na świecie ilości.

"Na podstawie składu gatunkowego tego zespołu wydaje się nam, że mamy do czynienia z bardzo szczególnym środowiskiem, rzadko identyfikowanym w zapisie kopalnym. Zatoka nie miała zasolenia typowego ani dla zbiorników słodkowodnych, ani dla słonych. Pod tym względem była prawdopodobnie zbliżona do dzisiejszego Bałtyku" - tłumaczy Wojciech Pawlak.

Naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego i PAN odkryli skamieniałości 24 gatunków ryb, płazów i gadów. Jednym z najcenniejszych znalezisk z Miedar są kości tajemniczego, opancerzonego krewniaka dinozaurów i krokodyli.

"Wciąż zbieramy skamieniałości tego zwierzęcia; wiele wskazuje na to, że są to rozproszone kości jednego osobnika. Liczymy na to, że w kolejnych latach znajdziemy bardziej konkretne szczątki, na przykład czaszkę. Jednak już wiemy, że to nowy rodzaj gada, którego obecności nie stwierdzono nigdzie indziej na świecie" - mówi PAP dr Czepiński.

"Obfitość kości w tych warstwach jest bardzo duża, a szczątki są doskonale, trójwymiarowo zachowane. Chociaż odkryte tam zwierzęta są w większości znane nauce, to stanowisko w Miedarach dostarcza materiału, który pozwoli nam poznać je dużo lepiej. Dzięki niespotykanej ilości skamielin będziemy mogli prowadzić tam prace terenowe jeszcze przez długie lata. Naszym marzeniem jest, by te szczątki znalazły się na stałych ekspozycjach w Warszawie i w Miedarach" - opowiada Pawlak.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (60)