Odkrycie dotyczące "superziemi". Podważa dotychczasową wiedzą o planetach
"Superziemie" to egzoplanety, które są nawet 4-krotnie większe od Ziemi. Nowe odkrycie dotyczące ich formowania się podważa dotychczasową wiedzę o tych niezwykłych planetach.
12.02.2021 10:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do tej pory naukowcy byli przekonani, że egzoplanety znane jako "superziemie" są pozostałościami tzw. mini-Neptunów. Uważano, że są one skalistymi jądrami mini-Neptunów, których gazowa forma została zdmuchnięta. Najnowsze badania opublikowane w "The Astrophysical Journal" sugerują, że naukowcy byli przez cały czas w błędzie.
- Wbrew wcześniejszym teoriom nasze badanie pokazuje, że niektóre egzoplanety nie są w stanie zbudować atmosfery gazowej – mówi współautorka pracy, Eve Lee, adiunkt na Wydziale Fizyki Uniwersytetu McGill i McGill Space Institute.
Zdaniem naukowców egzoplanty typu "superziem" powstają w wyniku pojedynczego rozmieszczenia rozkładu skał. "Na niektórych kamieniach powstały powłoki gazowe, podczas gdy inne pojawiły się i pozostały skalistymi superziemiami", wyjaśnia Lee.
Naukowcy uważają, że planety powstają w wirującym dysku gazu i pyłu wokół gwiazd. Skały większe od Księżyca mają na tyle silną grawitację, że są w stanie przyciągnąć otaczający gaz, dzięki czemu możliwe jest stworzenie powłoki wokół jądra.
Taka powłoka schładza się i kurczy, dzięki czemu może przyciągnąć większe ilości gazu. Tym samym ezgoplaneta rośnie. Różnica pomiędzy "superziemią" a mini-Neptunem wynika przede wszystkim z tempa zatrzymania się wzrostu powłok gazowych.
- Nasze odkrycia pomagają wyjaśnić pochodzenie dwóch populacji egzoplanet i być może ich rozpowszechnienie. Korzystając z teorii zaproponowanej w badaniu, mogliśmy ostatecznie rozszyfrować, jak powszechne mogą być skaliste egzoplanety, takie jak ziemie i mini-ziemie – mówi Lee.