Oceany się gotują. Każdy poniesie konsekwencje

Pożary w Los Angelesi i powódź w Walencji mają tę samą przyczynę. Katastrofa klimatyczna nabiera tempa, a to dopiero początek. Globalne temperatury wzrastają, a oceany nagrzewają się cztery razy szybciej niż w latach osiemdziesiątych.

Od lat 80-tych temperatura oceanów wzrosła czterokrotnie.
Od lat 80-tych temperatura oceanów wzrosła czterokrotnie.
Źródło zdjęć: © NOAA

Od 2023 r. obserwujmy niesłychany wzrost globalnej temperatury. Jak podaje portal Science Alert, dane z oceanów wskazują na alarmujące przyspieszenie ocieplenia ich powierzchni. Badanie Uniwersytetu w Reading wykazało, że oceany nagrzewają się ponad cztery razy szybciej niż w latach 80. XX wieku.

Z ocieplenia powierzchni oceanów wynika przyspieszone topnienie lodowców, co bezpośrednio prowadzi do podnoszenia się poziomu mórz na całym globie. Taki rozwój sytuacji zwiększa ryzyko zalewania terenów nadbrzeżnych. Ważne jest zrozumienie, że według niektórych modeli klimatycznych, przy aktualnym tempie globalnego ocieplenia, w przeciągu kilkudziesięciu lat wiele miast nadmorskie i nawet całe wyspy mogą zostać całkowicie zalane.

El Niño w ataku

El Niño charakteryzuje się wyższymi niż zwykle temperaturami powierzchni wód w strefie równikowej Oceanu Spokojnego. Obserwuje się znaczne odchylenia w globalnych wzorcach pogodowych jak się okazuje, zjawisko może występować dwa razy częściej niż dotychczas. Badania planktonu wskazują, że obecne modele klimatyczne są dokładne, co potwierdza obawy o intensywność i skalę podwyższenia temperatur. A to ciągnie z a sobą daleko idące konsekwencje. Ocieplenie oceanów prowadzi do spadku połowów ryb i częstszych ekstremalnych zjawisk pogodowych.

Temperatury powierzchni morza były najwyższe w historii dla grudnia na północnym Atlantyku. Kilka teorii tłumaczy nadmiar ciepła, w tym wzrost pary wodnej po erupcji Hunga Tonga-Hunga Ha'apai w 2022 r. oraz zmiany w regulacjach dotyczących emisji z transportu morskiego w 2020 r.

Nowy rok i kolejne rekordy temperatur

Rok 2024 był najcieplejszy w historii pomiarów, a każdy kolejny bije nowe rekordy. Już przekroczyliśmy krytyczny próg ocieplenia o 1,5°C i katastrofa klimatyczna zaczyna się prezentować w pełnej skali. Eksperci ostrzegają, że zmiany klimatu i El Niño przyczyniają się do wzrostu temperatur. W 2015 roku prawie 200 krajów zgodziło się wdrożyć cele klimatyczne, aby uniknąć najgorszych skutków globalnego ocieplenia.

Meteorolog Chris Merchant i jego zespół zestawili dane satelitarne zaczynając od 1985 r., aby obliczyć zmiany tempa ocieplenia powierzchni morza. W latach 80. tempo wynosiło 0,06 °C na dekadę, a teraz wzrosło do 0,27 °C. To przyspieszenie nie jest liniowe, a około 44 proc. nadmiaru ciepła wynika z szybszego pochłaniania ciepła przez oceany.

Oceany notują obecnie najwyższe w historii poziomy temperatur, co niesie ze sobą poważne implikacje dla klimatu naszej planety i jej mieszkańców. Zwiększenie ciepłoty wód morskich skutkuje zakłóceniami w łańcuchu pokarmowym oraz stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa żywnościowego. W wyniku zmian klimatycznych obserwujemy nie tylko rekordowe temperatury i fale upałów, ale także pożary oraz mniej dostrzegalne procesy, jak modyfikacje w prądach oceanicznych. Te zmiany mogą mieć istotny wpływ na różnorodne aspekty życia na Ziemi, od ekosystemów morskich po gospodarki krajowe.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (37)