Nurkowie odnaleźli cmentarzysko wraków. Ma blisko 2000-lat
Wraki statków to pozostałości z czasów starożytnych, kiedy żądni sławy i pieniędzy żeglarze ryzykowali swoje życie, aby pokonać jeden z popularniejszych szlaków handlowych. Ilość zatopionych statków świadczy o tym, że nie było to łatwe zadanie.
Nurkowie odkryli pięć około 2000-letnich wraków statków i kilka gigantycznych słupów kotwicznych. Niezwykłe cmentarzysko znajduje się w pobliżu małej greckiej wyspy Lewitha na Morzu Egejskim, gdzie w czasach starożytnych przebiegał popularny szlak handlowy.
Wraki były pełne starożytnych amfor
Statki były wypełnione różnymi towarami – głównie amforami, czyli starożytnymi dzbanami o smukłych uchwytach i wąskich szyjkach. Większość z nich zawierała cenne płyny, takie jak olej i wino.
Jak uważają eksperci z greckiego Ministerstwa Kultury i Sportu, amfory pochodziły z takich miast jak: Knidos, Kos, Rodos, Fenicja i Kartagina.
Ministerstwo podkreśla, że odnalezione towary powstały na początku 3 wieku p.n.e., kiedy handel na Morzu Egejskim był zdominowany przez Ptolemeuszy i Antygonidów.
Wśród odkryć znalazł się m.in. granitowy słup kotwiczny o masie 400 kilogramów, który został zauważony na głębokości 45 metrów, pochodzący z VI wieku p.n.e. Greckie Ministerstwo Kultury i Sportu uważa, że słup musiał pochodzić z ogromnego statku.
Badacze odnaleźli wraki w trakcie podwodnej ekspedycji kierowanej przez George'a Koutsouflakisa, która trwała od 15 do 29 czerwca. Cała praca obejmowała 57 nurkowań i około 92 godzin spędzonych pod wodą.