Nowe odkrycie na Marsie. "Starożytne relikty" jednak się poruszają

Naukowcy po raz pierwszy zaobserwowali, jak ogromne fale piasku na Marsie się poruszają. Do tej pory uważali te struktury za starożytne relikty, których czas przeminął na Czerwonej Planecie. 

Zdjęcia poruszających się "wydm" na Marsie
Zdjęcia poruszających się "wydm" na Marsie
Źródło zdjęć: © YouTube

30.07.2020 10:58

Zmarszczki wiatrowe (riplemarki) występują również na Ziemi, ale rzadko są tak wielkie, jak te obserwowane na Marsie, chociaż również na terenach pustynnych na naszej planecie można obserwować rekordowe fale piasku. Składają się z grubszych ziaren piasku, które znajdują się na szczycie ich grzbietów i drobniejszych zakopanych na dnie.

W związku ze słabą atmosferą Marsa, naukowcy do tej pory uważali, że riplemarki na Czerwonej Planecie są statyczną strukturą, powstałą ze starożytnych osadów. Najnowsze badania przeprowadzone przez planetologa Simone Silvestro z Obserwatorium Astronomicznego INAF Capodimonte we Włoszech ujawnia, że piaskowe fale się poruszają. 

Porównując zdjęcia wykonane przez kamerę NASA HiRISE (High Resolution Imaging Experiment) na przestrzeni kilku lat, zespół Silvestrona odkrył, że marsjańskie riplemarki są w ruchu, chociaż ich przemieszczanie jest niezwykle powolne. 

Sand 'megaripples' migrate in Martian deserts

W ciągu 2007-2016 roku poruszyły się zaledwie o 12 cm rocznie, a najwyższa jak dotąd zarejestrowana prędkość nie przekroczyła 19 cm na rok. Przy tak wolnym ruchu, nic dziwnego, że naukowcy do tej pory sądzili, że powierzchnia Marsa pozostaje nieruchoma. 

Nowe, bardziej szczegółowe dane pozwoliły zweryfikować dotychczasowe odkrycia. Jednak Silvestro wyjaśnił również, że nie tylko dokładniejsze zdjęcia przyczyniły się do potwierdzenia nowych wniosków. "Teraz lepiej rozumiemy, co jest możliwe w marsjańskiej atmosferze i mamy potwierdzenie, że wiatr na Marsie jest znacznie silniejszy, niż wcześniej sądzono", komentuje w rozmowie z Inside Science.

Chociaż ruch na falach piasku na Marsie jest minimalny, to fakt, że w ogóle naukowcy są w stanie go zaobserwować, znacząco rozszerza naszą dotychczasową wiedzę na temat atmosfery Czerwonej Planety. Miejmy nadzieję, że badania te uzupełnią dane zebrane przez chiński łazik Tianwen-1, który wyruszył w tym miesiącu m.in. badać atmosferę Marsa. 

Przypominamy również, że lipiec 2020 obfituje w inne marsjańskie misje - w połowie miesiąca Zjednoczone Emiraty Arabskie wysłały sondę, a 30 lipca startuje przełomowa misja NASA - Mars 2020, która zabierze najnowocześniejszy jak do tej pory łazik - Perseverance.

Źródło artykułu:Informacja prasowa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (65)