Nowa broń Ameryki. Nie da się jej zatrzymać
Siły Powietrzne USA poinformowały, że przeprowadziły pierwszy test głowicy rakietowej, która znajdującego się na szczycie pocisku hipersonicznego AGM-183A Air-Launched Rapid Response Weapon, lub ARRW. Testy odbyły się w AF Eglin na Florydzie.
Amerykanie przeprowadzili pierwszą próbną detonację odłamkowo-burzącej głowicy bojowej, która będzie częścią pocisków hipersonicznych AGM-183A. David Spiker, członek 780. Eskadry Testowej, w opublikowanym oświadczeniu zaznaczył, że realizacja testów wiązała się z koniecznością wprowadzenia innowacji, uwzględnienia unikalnego kształtu głowicy, konstrukcją specjalnej areny testowej, sprawdzeniem procedur testowych i sprzętu, a także zgromadzeniem danych o fragmentacji głowicy.
Pocisk AGM-183A Air-launched Rapid Response Weapon (ARRW) to hipersoniczny pocisk dalekiego zasięgu zaprojektowany przez Lockheed Martin dla Sił Powietrznych USA (USAF), który poprawi zdolności amerykańskiego wojska do atakowania strategicznych celów, w tym baz wojskowych wroga czy znajdujących się daleko okrętów. W marcu br. w mediach pojawiły się nawet informacje, że AGM-183A ARRW, wystrzelony na przykład z bombowca strategicznego B-52H Stratofortress amerykańskich sił powietrznych, może dotrzeć do Moskwy w mniej niż 20 minut, a do Pekinu w pół godziny.
Siły Powietrzne nie podały żadnych szczegółów dotyczących konstrukcji ani możliwości głowicy. Wiadomo jednak, że AGM-183A ARRW będzie opracowywany jako niewielki system uzbrojenia odpalanego z powietrza o prędkości niemal 25 tys. km/h oraz zasięgu około 1600 km. Pocisk ma być przenoszony przez bombowce B-52H. W jego przypadku zastosowanie ma technologia boost-glide (TBG) opracowana przez Agencję Zaawansowanych Projektów Badawczych Obrony (DARPA).