Norwegian. Dreamliner, który lądował awaryjnie we Włoszech, to tylko część problemów Boeinga
Boeing 787 Dreamliner w barwach Norwegian lądował 10 sierpnia awaryjnie z rozsypującym się silnikiem. Fragmenty spadły na domy i samochody mieszkańców włoskiego miasta Flumicino. To nie jedyny problem, jaki ze swoimi samolotami ma obecnie Boeing.
Lot nr DY7115 z włoskiego Fiumicino do Los Angeles musiał zawrócić ze względu na "awarię silnika", jak określił to przewoźnik w oficjalnej wiadomości po awaryjnym lądowaniu.
Linie Norwegian są jednymi z linii, które mają w swojej flocie samoloty Dreamliner z silnikami Rolls-Royce Trent 1000, w których mogą występować problemy. Innymi liniami jest polski LOT. Według portalu Simple Flying w lecącym z Włoch Dreamlinerze Norwegian był właśnie ten silnik. Nie wiadomo jednak, co było przyczyną usterki.
Według producenta silników, firmy Rolls-Royce, problem z silnikami Trent 1000 może dotyczyć nawet 300 samolotów. Do czerwca 2019 aż 44 samoloty musiały zostać uziemione i przejść naprawę. Producent ocenia, że do końca roku uda się obniżyć tę liczbę poniżej 10.
Usterka w silniku Trent 1000 objawia się mikropęknięciami łopat turbiny. Jest ona spowodowana szybszym zużywaniem się tych części, niż założył to producent.
Jedną z najbardziej dotkniętych linii lotniczych przez ten problem był polski LOT. Aż 9 z 12 Dreamlinerów zostało uziemionych przez problemy z silnikiem Trent 1000.
Inne uziemione samoloty Boeinga (z których też korzysta LOT), to 737 MAX 8. Błąd w oprogramowaniu tych maszyn doprowadził do dwóch katastrof. W maju 2019 linie lotnicze i organy je nadzorująceuziemiły samoloty 737 MAX 8. Maszyn, które wymagają naprawy jest tak dużo, że w siedzibie Boeinga w Seattle zaczęto ustawiać je na parkingu dla pracowników.