Nokia N9 - test rewolucyjnego smartfonu bez przyszłości

Nokia N9 - test rewolucyjnego smartfonu bez przyszłości

Nokia N9 - test rewolucyjnego smartfonu bez przyszłości
Źródło zdjęć: © Nokia
27.10.2011 15:35, aktualizacja: 12.10.2016 12:08

Choć w ostatnim czasie Nokia dużo traci względem czołowych producentów smartfonów, nadal jest liczącym się graczem na tym rynku. Nowy model N9 ma być flagowym telefonem tego fińskiego koncernu. Działa w oparciu o system operacyjny MeeGo i ma wyróżniać się z szarego tłumu zaawansowanych telefonów działających w oparciu o inne platformy, takie jak Android, iOS, Windows Phone 7 czy Symbian. Czy rzeczywiście tak jest? Czy Nokia N9 jest warta uwagi?

Wygląd i wykonanie

Trzeba przyznać, iż Nokia N9 może się podobać. Posiada całkiem atrakcyjny wygląd, który przypadł mi do gustu. Z pewnością pod wieloma względami wyróżnia się wśród słuchawek zaprojektowanych na podobieństwo iPhone’a. Obudowa ma nieregularne kształty i dostępna jest w trzech kolorach: niebieskim, czarnym oraz czerwonym. Jej wysokość to 116,4. mm przy szerokości 61,2 mm i grubości od 7,6 do 12,1 mm. Różnice w grubości wynikają z zaokrąglenia bocznych krawędzi. Obie krawędzie - dolna i górna - są zaokrąglone, jednak tylko do pewnego momentu, dalej są całkowicie płaskie, co pozwala na pewny chwyt. Całość waży 135 g. To sporo, jednak waga w niczym nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie – daje poczucie, że nie obcujemy z tandetną zabawką.

Obraz
© (fot. Nokia)

Od dłuższego czasu możemy zaobserwować znaczący wzrost jakości wykonania telefonów Nokii. Trzeszczące plastikowe obudowy odeszły w niepamięć i zastąpiły je solidne konstrukcje z wysokiej jakości materiałów. Nie inaczej jest i tym razem, z tą jednak różnicą, że stosowane w innych modelach anodyzowane aluminium zostało zastąpione poliwęglanem –. bardzo ciekawym tworzywem, o wyjątkowo dobrych parametrach mechanicznych. Lekka konstrukcja obudowy jest odporna na uderzenia i zarysowania. Ponadto stanowi w zasadzie jeden kawałek twardego tworzywa, dlatego jest bardzo sztywna i nie ma mowy o jakimkolwiek trzeszczeniu. Jak można było się spodziewać, ekran również oferuje dużą wytrzymałość. Wyświetlacz chroni wypukła tafla szkła Gorilla Glass, charakteryzująca się podwyższoną odpornością na zarysowania czy stłuczenia.

Obraz
© (fot. Nokia)

Elegancji obudowie dodają srebrne wstawki w postaci umieszczonych z prawej strony przycisków głośności i wyłącznika / blokady ekranu, obwódki wyjścia słuchawkowego 3,5 mm oraz umieszczonej z tyłu telefonu, podłużnej, zaokrąglonej blaszki, na której został wygrawerowany logotyp producenta telefonu oraz rodzaj optyki aparatu. Co ciekawe, Nokia N9 nie posiada żadnego przycisku z przodu telefonu. Cała nawigacja została oparta na wypukłym ekranie z zaokrąglonymi brzegami. To dosyć śmiałe posunięcie fińskiego producenta, które sprawdza się w praktyce. Z tyłu znalazł się aparat 8 Mpix z podwójną lampą błyskową LED i dodatkowym mikrofonem. Niestety, zabrakło dedykowanego przycisku spustu migawki, który ułatwiłby robienie zdjęć.

Obraz
© (fot. Nokia)

Górna krawędź telefonu pod zaślepką skrywa złącze micro USB 2.0. niestety bez MHL i OTG. Dopiero, gdy je odsłonimy uzyskamy dostęp do szufladki na kartę SIM - tu małe zaskoczenie – telefon wymaga karty w wersji mikro. Dlatego, jeśli posiadamy standardową kartę, będziemy zmuszeni udać się do operatora z prośbą o wydanie odpowiedniego jej duplikatu. Dostęp do złącza USB i karty SIM nie jest zbyt intuicyjny i w pierwszym kontakcie z telefonem może sprawić kłopot. Świadczyć o tym mogą przygotowane przez producenta naklejki z instrukcją. Dolna krawędź telefonu skrywa głośnik, który gra głośno i czysto, oraz mikrofon.

Co w zestawie

Oprócz telefonu Nokia N9. w zestawie znajdziemy ładowarkę sieciową z odłączanym kablem transmisyjnym USB, słuchawki stereo z mikrofonem, oraz skróconą instrukcję obsługi. Całość została zamknięta w kartonowym pudełku.

Ekran

Nokia N9 została wyposażona w wyświetlacz AMOLED o przekątnej 3,9 cali i rozdzielczości 85. x 480 pikseli, zdolny do wyświetlania 16,7 mln kolorów. Chroni go zaokrąglone, odporne na zarysowania szkło. Trzeba przyznać, że kolory są bardzo dobrze odwzorowane, zwłaszcza czerń która jest głęboka. Ekran charakteryzuje duża jasność i szerokie kąty widzenia, a wyświetlany obraz jest bardzo ostry. Warto również wspomnieć, że ekran został wykonany w technologii ClearBlack i posiada filtry polaryzacyjne z wielowarstwową powłoką antyodblaskową. Wszystko to zapewnia dobrą widoczność nawet w świetle Słońca. Pojemnościowy panel świetnie reaguje na dotyk. Jest bardzo czuły i precyzyjny. Nie zauważyliśmy żadnych opóźnień czy problemów z multitouch. Bez wątpienia ekran to mocna strona tego urządzenia. Wykorzystuje akcelerometr, czujnik zbliżeniowy oraz czujnik oświetlenia zewnętrznego. Wszystkie działały bez zarzutu. Jednym z haseł reklamowych Nokii jest właśnie ów dotykowy ekran, który według producenta zajmuje całą
powierzchnię z przodu telefonu. Brzmi pięknie, prawda? Niestety nie jest to do końca prawda. Owszem, szkło Gorilla Glass wypełnia praktycznie cały przód telefonu, jednak sam wyświetlacz jest nieco mniejszy.

Bateria

Wbudowany akumulator ma pojemność 145. mAh. Obudowa typu unibody skutecznie uniemożliwi jego samodzielną wymianę. Jeśli wierzyć producentowi, powinna zapewnić 11 / 7 godzin rozmów lub 450 / 380 godzin czuwania - odpowiednio w trybie 2G / 3G. Powinna też wystarczyć na 50 godzin słuchania muzyki lub 4,5 godziny odtwarzania wideo w jakości HD. Bateria N9 niczym nas nie zaskoczyła. Nie będziemy robić wam złudzeń - musieliśmy ładować ją codziennie, a intensywne korzystanie z internetu i rozmów głosowych skutkowało zaskakująco szybkim jej rozładowaniem.

Łączność

Nokia N9 to prawdziwie światowy telefon. Wykorzystuje cztery zakresy pasma GSM/EDGE 850/900/1800/190. MHz oraz pięć zakresów pasma WCDMA 850/900/1700/1900/2100 MHz. Połączenie transmisji danych HSDPA realizowane jest z prędkością do 14,4 Mbit/s, a HSUPA do 5,76 Mbit/s. Szybkie, bezprzewodowe połączenie zapewnia moduł WLAN w standardzie 802.11 a/b/g/n. Wymiana danych możliwa jest także poprzez Bluetooth 2.1 z EDR i profilami FTP, OPP, HSP, HFP, A2DP, AVRCP, a także NFC (Near Field Communication), które pozwala na łatwe powiązanie urządzeń i udostępnianie plików. To właśnie ta technologia ma stać się hitem i zrewolucjonizować rynek.

Obraz
© (fot. Nokia)

Po podłączeniu telefonu do komputera za pomocą portu micro USB 2.0. jest on wykrywany jako pamięć masowa. Może także działać w charakterze modemu. Zabrakło wyjścia TV, które - jeśli nie w postaci złącza HDMI - mogłoby być dostępne w formie MHL. Fabrycznie zainstalowana aplikacja Wi-Fi Hotspot pozwala szybko stworzyć bezprzewodowy punkt dostępu do internetu. Oczywiście nie mogło zabraknąć modułu GPS z A-GPS, wykorzystywanego przez darmową nawigacją i przeglądarkę map. Początkowo trudności sprawiła konfiguracja połączenia z internetem poprzez sieć 3G – mimo nawiązania połączenia sieć nie chciała działać. Rozwiązaniem okazało się połączenie poprzez Wi-Fi i ponownie przez 3G. Poza tą sytuacją, we wszystkich przypadkach komunikacja odbywała się bardzo sprawnie, bez żadnych problemów.

Aparat

Nokia N9 oferuje aparat o rozdzielczości 8 Mpix z optyką firmy Carl Zeiss F/2.2 z ogniskową 3,7. mm/28 mm, podwójną lampą błyskową LED i możliwością nagrywania wideo w rozdzielczości 720p przy 30 klatkach/s. Zarówno aparat, jak i kamera oferują zoom cyfrowy 4x. Obiektyw ma szeroki kąt widzenia. Zdjęcia i filmy są zapisywane w formacie 16:9. Niestety zabrakło przycisku spustu migawki. Funkcja ciągłej automatycznej ostrości dostosowuje ustawienia tak, aby uchwycona scena była ostra. Podczas nagrywania wideo dźwięk rejestrowany jest w stereo. Nie zabrakło też frontowej kamery VGA do wideorozmów, która znalazła się w prawym dolnym rogu.

Obraz
© (fot. Nokia)

Oprogramowanie aparatu oferuje sporo ustawień. Możemy wybrać program tematyczny, ustawić balans bieli, włączyć lub wyłączyć lampę błyskową, redukcję czerwonych oczu, kompensację ekspozycji, światłoczułość, proporcję ekranu oraz rozdzielczość. Możliwe jest także włączenie funkcji rozpoznawania twarzy. W przypadku wideo - opcji jest nieco mniej. Możemy kręcić filmy w trybie automatycznym lub nocnym, ponadto ustawić balans bieli, kompensację ekspozycji, rozdzielczość wideo. Zarówno do zdjęć, jak i filmów możemy dodać autora, a także znaczniki geolokacyjne. Zdjęciami możemy od razu podzielić się ze znajomymi –. online lub udostępnić je poprzez dotknięcie telefonu obok z wykorzystaniem technologii NFC.

Obraz
© (fot. Nokia)

Aparat N9 nie jest mistrzem cyfrowej fotografii. Co prawda jakość zdjęć jest przyzwoita, jednak z pewnością znajdziemy wiele smartfonów, które w tej dziedzinie radzą sobie lepiej. Fotografie są szczegółowe i charakteryzują się naturalnymi barwami. Obiektyw wyróżnia się szerokim kątem widzenia i dużą jasnością. Poradzi sobie nawet przy dość słabym oświetleniu. Touch focus działa bardzo sprawnie –. szybko ustawia ostrość na wskazanym palcem obiekcie. Dobrze spisuje się także lampa błyskowa. Nagrane filmy charakteryzują się dobrym kontrastem i odzwierciedleniem kolorów.

Obraz
© (fot. wp.pl)

Procesor, pamięć i wydajność

Nokia N9 dostępna jest w dwóch wersjach różniących się pojemnością wbudowanej pamięci –. 16 GB oraz 64 GB. Niestety nie ma możliwości jej rozszerzenia. Brak czytnika kart pamięci i przestrzeń przeznaczona dla użytkownika w przypadku wersji 16 GB wynosząca zaledwie 9 GB może być problemem. Z pewnością dla niektórych będzie to zdecydowanie za mało, aby pomieścić swoje multimedia. W tym przypadku pozostaje zakup wersji 64 GB lub częsta wymiana danych z komputerem, która przebiega całkiem sprawnie – Nokia N9 może być używana jako pamięć masowa USB. Szkoda, że zabrakło funkcji USB OTG (On-The-Go), która pozwoliłaby na podłączanie zewnętrznych urządzeń do telefonu.

Nokia N9 działa w oparciu o układ SoC OMAP363. firmy Texas Instruments. Została wyposażona w 1 GB pamięci RAM. Główny procesor ARM Cortex-A8 taktowany jest zegarem 1 GHz. Za grafikę odpowiada GPU PowerVR SGX530. Choć układ ten może wydawać się przestarzały, system MeeGo dość dobrze z nim współpracuje. Można pokusić się o stwierdzenie, że całość pracuje szybko i stabilnie, choć podczas testów nie obyło się bez zgrzytów. Interfejs użytkownika działał płynnie, aplikacje uruchamiały się szybko, a przełączanie między nimi było wygodne. Jednak czasem telefon na kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt sekund – w zależności od ilości uruchomionych zadań w tle - potrafił się zaciąć. Raz udało się nam doprowadzić do sytuacji, w której całkowicie odmówił posłuszeństwa i się zawiesił. Były to jednak tylko irytujące incydenty, które pozostawiły drobne rysy na ogólnym pozytywnym wrażeniu jakie odnieśliśmy podczas testów. Naszym zdaniem N9 z MeeGo może bez kompleksu niższości stawać do walki ze smartfonami, działającymi
w oparciu o system Android, iOS, Symbian czy Windows Phone.

System operacyjny

Nokia N9 pracuje w oparciu o system operacyjny MeeGo 1.2 Harmattan, stworzony przez fińskiego producenta przy współpracy z firmą Intel. To pochodna Moblina i Linuxa Maemo, znanego ze smartfonu Nokia N900. Choć N9 to pierwszy i zarazem ostatni telefon na tej platformie, producent obiecuje pełne wsparcie. Oznacza to, że MeeGo nie zostanie zupełnie porzucony i będą pojawiały się aktualizacje systemu.

Trzeba przyznać, że nowy model oferuje zupełnie nowe podejście do sposobu obsługi interfejsu użytkownika, który zdecydowanie wyróżnia go wśród innych telefonów. Wiele współczesnych smartfonów, pomimo dotykowego ekranu posiada przynajmniej jeden przycisk funkcyjny z przodu. Jak zatem obsługuje się N9. która nie posiada żadnego? Rozwiązanie jest proste – Swipe – czyli szybkie przesuwanie.

Obraz
© "Wystarczy przesunąć" (fot. Nokia)

Można powiedzieć, że Nokia zafundowała nam małą rewolucję. Zrezygnowano z przycisków Home i cofania, a obsługa telefonu całkowicie została oparta o duży ekran dotykowy z zaokrąglonymi brzegami. Co ciekawe, na dotyk reaguje również obszar ekranu wychodzący poza wyświetlacz. Pozwala to rozpoznać zamiar opuszczenia aplikacji gestem Swipe. Choć interfejs jest bardzo prosty w obsłudze, początkowo może sprawić problemy. Czasem zdarzało się nam podczas przewijania stron internetowych wyjść z przeglądarki. Jednak, gdy nauczymy się już korzystać z telefonu poprzez Swipe, szybko się przyzwyczaimy. Gest przesuwania jest tak naturalną metodą obsługi dotykowych interfejsów, iż po zakończeniu testów wszedł mi w nawyk. Podświadomie chciałem w ten sposób obsługiwać także inne telefony.

Odblokowanie ekranu możliwe jest poprzez naciśnięcie fizycznego przycisku umieszczonego z boku telefonu, lub poprzez podwójne dotknięcie ekranu - proste i zarazem genialne rozwiązanie, prawda? Nie uważacie, że Nokia powinna je opatentować? Interfejs użytkownika został podzielony na trzy widoki –. wydarzeń, aplikacji oraz otwartych aplikacji.

Obraz
© (fot. Nokia)

W widoku aplikacji prezentowane są wszystkie zainstalowane aplikacje. Wśród nich znajdziemy zestaw tych najpotrzebniejszych. Oprócz tych podstawowych - do dzwonienia, obsługi kontaktów, wysyłania wiadomości i wyszukiwania znalazły się także inne.

Obraz
© (fot. Nokia)

Niezbędna podczas korzystania z internetu przeglądarka z obsługą HTML5 i niestety bez obsługi Flash działa bez zarzutu, klient poczty e-mail z obsługą Microsoft Exchange ActiveSync, czytnik RSS, prognoza pogody AccuWeather, aplikacja z wiadomościami AP Mobile, komunikator Skype czy aplikacje do obsługi serwisów Facebook, Twitter oraz YouTube. Oczywiście nie mogło zabraknąć aplikacji WiFi Hotspot, dzięki której szybko możemy zmienić telefon w bezprzewodowy punkt dostępu. Ciekawostką jest usługa Konta, która z jednego miejsca pozwala zarządzać naszymi kontami i usługami w najpopularniejszych na świecie serwisach internetowych, takich jak Facebook, Twitter, Picasa, Flickr Skype, Gmail, Exchange, Nokia. W zarządzaniu osobistymi informacjami pomoże kalendarz, zegar, kalkulator, notatnik i przeglądarka dokumentów, która niestety nie daje możliwości edycji plików.

Nokia N9 oferuje także szereg funkcji multimedialnych, które można obsługiwać za pomocą przeglądarki zdjęć oraz odtwarzacza muzyki i wideo. Pomimo zaplecza sprzętowego, zabrakło aplikacji radia FM i trudno powiedzieć, czy takowa się pojawi. Aplikacja Track&Protect zabezpiecza nasz telefon i dane w nim zgromadzone w przypadku jego zgubienia lub kradzieży. Nie zabrakło też darmowych aplikacji do przeglądania map oraz nawigacji GPS. Dla fanów wirtualnej rozrywki producent przygotował cztery pełne wersje popularnych gier: Angry Birds Magic (z obsługą technologii NFC), Galaxy on Fire 2. Need for Speed Shift oraz Real Golf 2011. Jeśli będziemy potrzebowali instrukcji obsługi telefonu, z pomocą przyjdzie podręcznik.

Obraz
© (fot. wp.pl)

Dla większości użytkowników zestaw fabrycznie zainstalowanych aplikacji powinien być wystarczający. W przeciwnym wypadku możemy skorzystać z zasobów sklepu Ovi Store, które w porównaniu do konkurencji są bardzo skromne. Ciekawostką jest zgodność aplikacji z biblioteką Qt 4.7 dla języka C++, dzięki czemu łatwo można przekonwertować aplikacje napisane z myślą o Symbianie.

Poszczególne ikony aplikacji, po dłuższym przytrzymaniu palca na ekranie, możemy dowolnie przesuwać. Dzięki temu ulubione aplikacje będą znajdowały się na górze listy, a te mniej ważne w dalszej jej części. Po uruchomieniu aplikacji, aby ją zminimalizować, wystarczy przesunąć palcem od bocznej krawędzi ekranu. W trybie edycji listy aplikacji możliwe jest także ich odinstalowywanie –. wystarczy nacisnąć krzyżyk przy wybranej ikonie.

Widok wydarzeń to strumień powiadomień, w którym prezentowane są informacje dotyczące aktualnej daty i godziny, prognozy pogody oraz naszej aktywności w sieci. W tym miejscu możemy włączyć obsługę serwisów społecznościowych –. Facebooka i Twittera.

Nokia N9 z MeeGo wyróżnia także wielozadaniowość. Użytkownik może wygodnie i dynamicznie przełączać się pomiędzy uruchomionymi aplikacjami. Wygodny dostęp do zadań pracujących w tle zapewnia specjalny widok otwartych aplikacji. Standardowo na ekranie wyświetlana jest siatka 2x2 z czterema uruchomionymi w tle aplikacjami, reprezentowanymi przez odpowiednie zrzuty ekranów. Listę można przesuwać, a „uszczypnięcie”. ekranu spowoduje rozszerzenie siatki do 3x3. Przełączanie pomiędzy aplikacjami jest szybkie i łatwe, nawet gdy w tle mamy uruchomionych kilkanaście zadań. Aby zamknąć aplikację wystarczy nacisnąć krzyżyk, po wcześniejszym przytrzymaniu palca na ekranie lub wybrać opcję „zamknij wszystkie”. Co ciekawe, w gąszczu otwartych aplikacji szybko wywołamy pasek szybkiego uruchamiania podstawowych funkcji telefonu, odpowiedzialnych za dzwonienie czy obsługę wiadomości. Wystarczy przesunąć aplikację na wysokość 1/3 ekranu, a pojawi się odpowiednie menu – takie rozwiązanie bardzo przypadło nam do gustu.

Obraz
© (fot. wp.pl)

Aplikacje do obsługi połączeń i SMS bardzo przypadły nam do gustu. Są przejrzyste i intuicyjne. Klawiatura zarówno w pionie, jak i poziomie pozwala na bardzo szybkie wprowadzanie tekstu, bez popełniania błędów.

Obraz
© (fot. wp.pl)

MeeGo posiada również panel powiadomień, do którego mamy szybki dostęp –. wystarczy dotknąć górną belkę z poziomem naładowania baterii, aktualną godziną czy informacjami o sieci operatora. Gdy to uczynimy - rozwinie się lista z informacjami o wybranym profilu dźwiękowym, połączeniach, wiadomościach SMS i e-mail oraz alertach aplikacji.

Obraz
© (fot. wp.pl)

Cały interfejs użytkownika jest niezwykle prosty i łatwy w obsłudze. W pierwszym kontakcie z telefonem nie jest może intuicyjny, jednak po krótkim zapoznaniu się z nim, pozwala na sprawną pracę i wygodne przełączanie się między aplikacjami. Początkowo brak przycisków funkcyjnych może stanowić problem, jednak po czasie dojdziemy do wniosku, że są one całkowicie zbędne.

Podsumowanie

Nokia N9 to niezwykle ciekawy i innowacyjny smartfon. Wyróżnia go całkowicie nowe podejście projektantów, zarówno w kwestii wyglądu, jak i sposobu obsługi. Niestety model ten zdecydowanie trafił na rynek zbyt późno. W dodatku jego dystrybucja została ograniczona do kilku krajów, takich jak Polska, Chiny czy Kazachstan. Mieszkańcy Niemiec, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych będą musieli obejść się smakiem. Dziś już wiadomo, że przyszłość Nokii będzie całkowicie opierać się na współpracy z Microsoftem. Niedługo pojawią się pierwsze telefony fińskiego producenta z systemami Windows Phone. Szkoda, gdyż nowy model Nokii działający w oparciu o nowy system MeeGo miałby szansę podbić serca użytkowników na całym świecie i zrewolucjonizować rynek. Niestety projekt zakończył się zbyt późno i dziś może stanowić jedynie ciekawostkę dla znudzonych posiadaczy telefonów z Androidem, iOS, Symbianem czy Windows Phone, za którą trzeba słono zapłacić. Nokia N9 z pamięcią 1. GB kosztuje ponad 2300 zł. Do wersji oferującej
64 GB trzeba dopłacić jeszcze co najmniej 400 zł. To bardzo dużo, jednak telefon podbija serca użytkowników i z pewnością znajdzie wielu nabywców.

Plusy

  • Wygląd i wykonanie
  • Ekran
  • Dobry aparat fotograficzny z optyką Carl Zeiss
  • Technologia NFC
  • Interfejs użytkownika
  • Darmowa nawigacja

Minusy:

- Brak czytnika kart pamięci
- Złącze USB bez OTG
- Niepopularny system operacyjny MeeGo. który nie będzie rozwijany
- Problemy z wydajnością
- Niewielka ilość aplikacji
- Przeglądarka internetowa nie obsługuje Flash
- Brak wyjścia TV
- Brak radia FM
- Wysoka cena

Ocena: 8/10

_ Szymon Wróbel _

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (49)