Dzikie konie żyją w Czarnobylu. Rzadki gatunek w strefie wykluczenia

Konie Przewalskiego, uważane za ostatnie dzikie konie na świecie, znalazły schronienie w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia. Te niezwykłe zwierzęta przystosowały się do życia w tym niełatwym środowisku.

Kamera uchwyciła konia Przewalskiego w opuszczonym budynku Kamera uchwyciła konia Przewalskiego w opuszczonym budynku w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia
Źródło zdjęć: © University of Georgia

Strefa Wykluczenia Czarnobyla powstała w wyniku katastrofy nuklearnej elektrowni jądrowej w Czarnobylu w 1986 r. Po latach stała się nieoczekiwanym rezerwatem przyrody. To miejsce, gdzie natura, mimo trudnych warunków, znalazła sposób na odrodzenie. Azyl znalazły tu też także konie Przewalskiego, uważane za ostatnie dzikie konie na świecie. Te małe, krępe konie, które kiedyś wędrowały po Europie, teraz znajdują się głównie w Mongolii, Chinach i Kazachstanie. W latach 1998-2004 ekolodzy w ramach badań wypuścili do Strefy Wykluczenia 36 koni, a ich populacja w ciągu czterech lat prawie się podwoiła - informuje magazyn "Popular Mechanics".

Rozkwit populacji Koni Przewalskiego w okolicach Czarnobyla?

Naukowcy z Arizona State University, którzy zajmują się nową populacją, zauważyli na przestrzeni lat, że konie Przewalskiego w Czarnobylskiej Strefie Wykluczonej wykorzystują opuszczone budynki, zwłaszcza stodoły, jako miejsce schronienia. Kamery z czujnikami ruchu zarejestrowały ich obecność w tych strukturach zarówno zimą, jak i latem.

Konie Przewalskiego w Marwell Zoo
Konie Przewalskiego w Marwell Zoo © Marwell Zoo | Marwell Zoo

"Nasze wyniki wskazują, że konie Przewalskiego rutynowo korzystają z opuszczonych konstrukcji w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia (CEZ). W rezultacie konstrukcje te mogą służyć jako ważne punkty odniesienia dla badań i zarządzania, umożliwiające uzyskanie kluczowych informacji demograficznych, takich jak wiek, proporcje płci, liczebność populacji i struktura genetyczna" - przekazał James Beasley, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Georgia, na łamach "Popular Mechanics".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kamery śledziły ruch koni zarówno zimą, jak i latem, rejestrując konie 35 razy w dziewięciu z 10 monitorowanych konstrukcji w miesiącach zimowych oraz 149 razy we wszystkich ośmiu monitorowanych konstrukcjach w okresie letnim. Konie zdawały się lubić czas spędzony w schronieniach, często spędzając w nich ponad pięć godzin z rzędu.

W opuszczonych budynkach schronienia szukały też inne zwierzęta

W tych samych budynkach, oprócz koni, w miesiącach letnich badacze zauważyli obok siebie zające, jelenie, łosie, dziki, lisy, jenoty, rysie euroazjatyckie i wilki, a także liczne ptaki i nietoperze. To pokazuje, że Czarnobylska Strefa Wykluczenia stała się schronieniem dla różnorodnych gatunków, mimo potencjalnych skutków promieniowania.

Koń Przewalskiego
Koń Przewalskiego © Wikimedia Commons

Pomimo sukcesu w adaptacji koni, badania w strefie napotykają na trudności. Od 2020 r. pożary i rosyjska okupacja w 2022 r. zakłóciły prace terenowe. W czerwcu 2025 r. odnotowano nawet śmierć konia Przewalskiego z powodu miny lądowej. Naukowcy planują rozszerzenie badań na ukraińską część strefy, co jest utrudnione przez trwający konflikt.

Dalsze badania mogą dostarczyć cennych informacji o tym, jak populacja koni Przewalskiego rozwija się w tym unikalnym środowisku. Zachowanie różnorodności genetycznej jest kluczowe dla przetrwania tych zwierząt w długim okresie.

Wybrane dla Ciebie
Ślad ciemnej materii? Tajemnicze promieniowanie gamma w Drodze Mlecznej
Ślad ciemnej materii? Tajemnicze promieniowanie gamma w Drodze Mlecznej
Odzyskali kartę pamięci z Titana. Na niej zdjęcia i filmy
Odzyskali kartę pamięci z Titana. Na niej zdjęcia i filmy
Atak Ukraińców na Krym. Rosjanie zestrzelili swój najlepszy myśliwiec
Atak Ukraińców na Krym. Rosjanie zestrzelili swój najlepszy myśliwiec
Kompromitacja Rosji. Dron za 500 dol. niszczy broń za 16 mln dol.
Kompromitacja Rosji. Dron za 500 dol. niszczy broń za 16 mln dol.
Kupili 30 ton cukru pudru. Zamówienie armii USA
Kupili 30 ton cukru pudru. Zamówienie armii USA
Przyjrzeli się bazie Rosjan pod Saratowem. Wszystko widać jak na dłoni
Przyjrzeli się bazie Rosjan pod Saratowem. Wszystko widać jak na dłoni
Pierwsza prywatna stacja kosmiczna na zdjęciu. Start już w 2026 roku
Pierwsza prywatna stacja kosmiczna na zdjęciu. Start już w 2026 roku
Nie taki lód zimny. Naukowcy odkryli jego nową formę
Nie taki lód zimny. Naukowcy odkryli jego nową formę
Polscy naukowcy w czołówce badań nad wiekiem DNA
Polscy naukowcy w czołówce badań nad wiekiem DNA
Irański stratowulkan daje oznaki przebudzenia. Możliwa erupcja
Irański stratowulkan daje oznaki przebudzenia. Możliwa erupcja
inZOI nie jest po prostuNie jest „klonem The Sims”. Twórcy symulatora przywracają usuniętą funkcję
inZOI nie jest po prostuNie jest „klonem The Sims”. Twórcy symulatora przywracają usuniętą funkcję
Nowy system Chińczyków. Będą potrzebne tylko dwie osoby
Nowy system Chińczyków. Będą potrzebne tylko dwie osoby