Niedawno je kupiliśmy. Koreańskie samoloty ćwiczą w Polsce
Jak zauważa portal Defence24, w okolicach 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim pojawiły się samoloty bojowe FA-50GP. Na koreańskich maszynach szkolą się polscy piloci. MON informuje, że maszyny, których łącznie zamówiono 48, będą wyposażone w zasobniki celownicze Sniper.
18.08.2023 | aktual.: 18.08.2023 18:58
Zamówione w 2022 r. lekkie płatowce to dla polskiego podatnika wydatek rzędu 3 mld dolarów. Defence24 przypomina, że za kwotę 700 mln dolarów zakupiono 12 szkoleniowych egzemplarzy w najlepszej wersji GF (Gap Filler), a łącznie do Polski ma trafić 48 samolotów. Dostawy spolonizowanej wersji FA-50PL zaplanowano na lata 2025-2028.
23 BLT, gdzie szkolą się polscy piloci, to baza, do której trafią nowe samoloty. Wcześniej armia przechowywała tam myśliwce MiG-29. Przypominamy możliwości maszyn, których ćwiczenia mogą obserwować mieszkańcy podwarszawskich miejscowości.
Myśliwce FA-50 dla Polski
Historia tych lekkich samolotów bojowych sięga końcówki lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to rozpoczęto pracę nad FA-50. Pierwsze prototypy opuściły koreańską fabrykę w 2006 r., natomiast pierwszy oblot nastąpił pięć lat później, w 2011 r. Kolejne dwa lata później rozpoczęto dostawy dla sił powietrznych w Korei Południowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warto podkreślić, że FA-50 nie ma takich możliwości bojowych jak F-16 – co wyjaśniała dziennikarka WP Karolina Modzelewska. Jest to jednak nadal sprzęt o licznych zaletach, który sprawdzi się do ataku na mniej skomplikowane cele.
FA-50 osiąga długość niespełna 13,2 m, 9,5 m szerokości i dokładnie 4,82 m wysokości. Startuje z maksymalną masą całkowitą 12,2 t przy jednoczesnej masie własnej niemal 6,5 t. Oznacza to, że maszyna ma zapas wagi na przenoszenie nawet 4,5 t broni. Wśród możliwych do zawieszenia elementów uzbrojenia należy wymienić przede wszystkim pociski rakietowe powietrze-powietrze AIM-9 Sidewinder lub AGM-65 Maverick.
Ponadto Ministerstwo Obrony Narodowej Polski poinformowało 18 lipca, że samoloty FA-50 zostaną wyposażone w 34 zasobniki celownicze Sniper ATP. Zostaną one dostarczone w latach 2025-2028, a podpisana przez Agencję Uzbrojenia z rządem USA umowa opiewa na kwotę ok. 105 mln dolarów.
Generalnie rzecz ujmując, Sniper to system, który jest wykorzystywany w wymagających zadaniach bojowych z uwagi na swoją skuteczność. Umożliwia precyzyjne celowanie, ale też ma zastosowanie w misjach wywiadowczych i obserwacyjnych.
Sniper ATP charakteryzuje się obecnością kamery na podczerwień FLIR, która rejestruje obraz w wysokiej rozdzielczości oraz drugą kamerą telewizyjną. Takie połączenie pozwala identyfikować właściwie każdy cel na lądzie, w wodzie i w powietrzu. Dodatkowo Sniper może być wykorzystany do detekcji samolotów wykonanych w technologii stealth, czyli o obniżonej wykrywalności.
Łącznie płatowiec dysponuje siedmioma węzłami podwieszeń, a podstawowym uzbrojeniem jest działko trójlufowe kal. 20 mm z zapasem amunicji na 205 strzałów. Samolot jest w stanie pokonać ok. 1,8 tys. km na jednym zbiorniku paliwa, a jego maksymalny pułap operowania to ponad 14 km.
Modzelewska podkreśla też, że FA-50 nie są zamiennikami wielozadaniowych myśliwców, w związku z czym należy je traktować jako prostsze, a przede wszystkim tańsze rozwiązanie do ochrony powietrza i lądu.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski