Nie widziano ich od blisko 12 tys. lat. Odkrycie zaniepokoiło naukowców
Lodowce w Andach kurczą się w niespotykanym dotąd tempie, odkrywając skały, które nie widziały światła dziennego od blisko 12 tys. lat. Nowe badania wykazały, że cztery lodowce w Ameryce Południowej – Pan de Azucar, Queshque, Zongo i Charquini Norte – topnieją znacznie szybciej, niż wcześniej przypuszczano, z powodu wzrostu temperatur wywołanego zmianami klimatycznymi.
06.08.2024 09:48
Prof. Jeremy Shakun z Boston College, jeden z autorów badania, którego wyniki ukazały się na łamach czasopisma "Science", stwierdził: "Mamy mocne dowody na to, że te lodowce są teraz mniejsze niż kiedykolwiek w ciągu ostatnich 11 000 lat". Zespół naukowców doszedł do tych wniosków, analizując próbki pobrane z gór. Eksperci poszukiwali w nich dwóch rzadkich izotopów – berylu-10 i węgla-14, które pojawiają się na powierzchni skał, gdy są one wystawione na promieniowanie kosmiczne.
Andy zmieniają się coraz szybciej
"Pomiar stężeń tych izotopów w niedawno odsłoniętych skałach pozwala nam określić, jak długo te skały były odsłonięte w przeszłości, co mówi nam, jak często lodowce były mniejsze niż dziś – podobnie jak opalenizna mówi, jak długo ktoś był na słońcu," wyjaśnia Shakun.
Andrew Gorin, były student Boston College, który prowadził badania, dodał: "Nie znaleźliśmy praktycznie żadnego berylu-10 ani radiowęgla-14 w żadnej z 18 próbek podłoża skalnego, które pobraliśmy przed czterema tropikalnymi lodowcami. To oznacza, że nigdy nie było znaczącej wcześniejszej ekspozycji na promieniowanie kosmiczne od czasu, gdy te lodowce uformowały się w czasie ostatniej epoki lodowcowej."
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naukowcy uważają, że zmiany w lodowcach andyjskich wskazują na "alarmujący punkt przełomowy" między epokami. Holocen to epoka geologiczna, która rozpoczęła się około 11,7 tys. lat temu po zakończeniu ostatniego zlodowacenia. Ocieplenie klimatu w tym okresie przyczyniło się do rozwoju różnorodnych ekosystemów, rolnictwa i bardziej złożonych społeczeństw.
Teraz, gdy lodowce andyjskie zmieniły się w sposób nieobserwowany w holocenie, badacze sugerują, że może to oznaczać przejście do nowej epoki – antropocenu. "Biorąc pod uwagę, że współczesne cofanie się lodowców jest głównie wynikiem wzrostu temperatur, nasze odkrycia sugerują, że tropiki już się ociepliły poza zakres holocenu i weszły w antropocen," zaznacza Shakun.
Ekspert ostrzega również: "To pierwszy duży region planety, w którym mamy mocne dowody na to, że lodowce przekroczyły ten ważny punkt przełomowy – to jest ‘kanarek w kopalni’ dla lodowców na całym świecie". Choć nie wszyscy naukowcy zgadzają się, że Ziemia weszła w nową epokę antropocenu, badania jasno pokazują, że nasza planeta przechodzi przez niepokojący i szybki okres zmian.