"Nie pociski, a drobnoustroje". Bille Gates ostrzegał przed pandemią w 2015
Bill Gates ostrzegał świat przed kolejną pandemią już w 2015 roku. W trakcie przemówienia na konferencji TED Talk podkreślił, że następna wielka katastrofa, która dotknie ludzkość nie będzie spowodowana wojną nuklearną, a drobnoustrojami.
16.03.2020 14:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Współzałożyciel firmy Microsoft już w 2015 roku mówił o zagrożeniu, jakim jest kolejna pandemia. Bill Gates wspominał, że wirusowa katastrofa może dotknąć całą ludzką populację, która nie będzie na nią przygotowana.
Świat nie jest gotowy na kolejną pandemię
- Jeśli cokolwiek zabije ponad 10 milionów ludzi w ciągu najbliższych kilku dekad, najprawdopodobniej będzie to wysoce zaraźliwy wirus, a nie wojna - stwierdził Gates w swoim przemówieniu podczas konferencji TED Talk.
Gates zaznaczał, że wiele pieniędzy zostało zainwestowanych w działania wojenne oraz tworzenie scenariuszy radzenia sobie z potencjalnymi konfliktami zbrojnymi. Nieznaczne środki zostały natomiast przekazane na wypadek wybuchu epidemii czy pandemii.
Całe przemówienie Billa Gatesa z 2015 roku można obejrzeć tutaj:
- Nie jesteśmy gotowi na kolejną epidemię – głosił Gates.
W przemówieniu miliarder wspomniał również, że świat nie ma zespołów epidemiologów gotowych na ratowanie dziesiątek tysięcy ludzi. Porównał ich do armii nieprzygotowanej na ewentualną wojnę.
Globalny kryzys zdrowotny prawie jak wojna
Bill Gates apelował, że taka sytuacja powinna być co najmniej niepokojąca. Nie zapomniał jednak przypomnieć o istotnych krokach w dziedzinie walki z epidemiami. Docenił m.in. postęp w nauce i technologii, który pomaga w szybki rozprzestrzenianiu się informacji na arenie międzynarodowej i postęp w biologii. Dzięki niemu możliwe jest skrócenie czasu niezbędnego na badania nad patogenami, tworzenie leków czy szczepionek.
W trakcie przemówienia miliarder wspomniał też o konieczności stworzenia globalnego systemu ostrzegania i reagowania na wypadek epidemii. Jego zdaniem jest to konieczne, bo globalny kryzys zdrowotny można utożsamiać z przygotowaniami do wojny.