Nie dostaną sprzętu z USA. Twierdzą, że zbudują lepszy

W obliczu deklaracji USA, które zdecydowały się wyłączyć Turcję z programu dostaw F-35, Ankara postanowiła wyprodukować własny myśliwiec piątej generacji KAAN. Zdaniem dyrektora generalnego firmy odpowiedzialnej za jego produkcję "ten samolot jest lepszy od F-35".

KAAN - zdjęcie poglądowe
KAAN - zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © GETTY | Anadolu
Norbert Garbarek

18.05.2024 | aktual.: 19.05.2024 07:17

Przypomnijmy, że napięcie w relacjach amerykańsko-tureckich pojawiły się wkrótce po rozpoczęciu konfliktu w Ukrainie. Jeszcze w marcu 2022 r. USA dyskutowały z Ankarą o możliwości przekazania na front systemu obrony przeciwlotniczej S-400 zakupionego od Rosji. Wówczas były to rozmowy nieformalne, które dopiero po latach przekształciły się w oficjalną deklarację Turków, z której wynika, że S-400 nie będą eksportowane do żadnego państwa, w tym również do Ukrainy. Wśród wskazywanych przyczyn tej decyzji mówi się o próbie utrzymania dobrych relacji turecko-rosyjskich.

Wspomniane S-400 dostarczone Turcji przez Rosję w 2019 r. okazały się kością niezgody, która doprowadziła do wykluczenia Ankary z programu produkcji i dostaw myśliwców F-35. Władze USA proponowały ugodę, jednak Turcy nie zmieniali swojej decyzji. Co więcej – w odpowiedzi na utratę możliwości pozyskania F-35, władze Turcji ogłosiły, że stworzą swój własny myśliwiec piątej generacji KAAN.

Turecki myśliwiec ma być lepszy od amerykańskiego

Ten samolot jest lepszy od F-35 – twierdzi Temel Kotil, dyrektor generalny firmy Turkish Aerospace Industries (TAI), która odpowiada za produkcję KAAN. – F-35 przenosi 6, a ten [red. KAAN] 10 ton amunicji – wyjaśnia. Zwraca też uwagę na inne elementy, które jego zdaniem sprawiają, że turecka maszyna jest lepsza od amerykańskiej. – KAAN ma dwa silniki w porównaniu do pojedynczego silnika F-35. Posiadanie dwóch silników oznacza większą moc – argumentuje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ukraińska agencja Unian, która powołuje się na słowa dyrektora TAI, zwraca też uwagę na deklaracje Turków wobec produkcji myśliwców KAAN w najbliższej przyszłości. Temel Kotil uważa, że tureckie siły zbrojne mają otrzymać pierwsze 20 egzemplarzy rodzimych maszyn do 2028 r. W latach 2030-2033 będzie ich natomiast "znacznie więcej".

Pod koniec obecnej dekady zmianie ma ulec jednostka napędowa wykorzystywana przez KAAN. Obecnie turecki myśliwiec jest napędzany amerykańskimi silnikami General Electric F110-GE-129, ale w najbliższych latach samolot zyska nową jednostkę produkcji tureckiej.

Unian zauważa też, że Turcy muszą poszukiwać odbiorców swojego nowego myśliwca, aby ograniczyć koszty produkcji samolotu. Jako jednego z potencjalnych partnerów eksperci wskazują Pakistan, choć na liście państw zainteresowanych zakupem KAAN znajduje się też Ukraina, o czym informował dziennikarz Wirtualnej Polski Łukasz Michalik.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie