Naukowcy wyhodowali mikroby na skałach pochodzących z Marsa
Naukowcy wykorzystali kawałki marsjańskiego meteorytu Black Beauty do wyhodowania na nim mikroorganizmów. Wyniki eksperymentu dowodzą, że na Marsie może istnieć życie. Są również cenną wskazówką dla astrobiologów poszukujących śladów starożytnego życia na Czerwonej Planecie.
24.02.2021 12:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wyniki badań opublikowane na łamach "Communications Earth & Environment" dostarczają kolejnych, cennych wskazówek dotyczących warunków panujących na Marsie i możliwości istnienia życia na tej planecie.
Życie na Marsie
- Black Beauty należy do najrzadszych substancji na Ziemi, jest to unikalna marsjańska brekcja utworzona przez różne kawałki marsjańskiej skorupy - niektóre z nich datowane są na 4,42 ± 0,07 miliarda lat - i wyrzucona miliony lat temu z marsjańskiej powierzchni – zaznaczyła Tetyana Milojevic, astrobiolog z Uniwersytetu Wiedeńskiego w Austrii, która uczestniczyła w badaniach. Dodała: - musieliśmy wybrać dość odważne podejście polegające na zmiażdżeniu kilku gramów cennej marsjańskiej skały, aby odtworzyć możliwy wygląd najwcześniejszej i najprostszej formy życia na Marsie.
Jeśli starożytne życie faktycznie istniało na Marsie, to najprawdopodobniej przypominało ekstremofila. Są to organizmy żyjące w warunkach, które kiedyś uważano za zbyt nieprzyjazne, aby utrzymać życie, takie jak temperatura poniżej zera, słone jeziora na Antarktydzie, wulkaniczne źródła geotermalne czy dolna skorupa ziemska, głęboko pod dnem morza.
Mars wciąż zaskakuje naukowców
Naukowcy zwracają uwagę na to, że miliardy lat temu atmosfera Marsa była gęsta i bogata w dwutlenek węgla. Dowodzą tego próbki niektórych skał, tworzących skorupę Czerwonej Planety we wczesnym okresie jej istnienia. Tutaj, na Ziemi, organizmy, które potrafią wiązać dwutlenek węgla i przekształcać związki nieorganiczne (takie jak minerały) w energię, nazywane są chemolitotrofami, dlatego zespół badawczy przyjrzał się im jako organizmom, które mogły żyć na Marsie.
Badacze skupili się na mikrobie - Metallosphaera sedula, termokwasofilny Archaean, znalezionym w gorących, kwaśnych źródłach wulkanicznych. Umieszczono go na marsjańskim minerale w bioreaktorze, który był ogrzewany i wpuszczano do niego powietrze i dwutlenek węgla.
Zespół wykorzystał mikroskopy do obserwacji wzrostu komórek i zauważył, że faktycznie rosną. Pozostałości marsjańskiej skały zostały wykorzystane przez mikrob i przekształcone w celu budowy komórek. W procesie tym powstały również osady biomineralne, które naukowcy poddali dalszym analizom.
- Wyhodowany na marsjańskiej skale mikrob utworzył solidną mineralną kapsułę składającą się z fosforanów żelaza, manganu i glinu - powiedziała Milojevic. Dodała: - oprócz masywnej inkrustacji powierzchni komórki, zaobserwowaliśmy wewnątrzkomórkowe tworzenie się złogów krystalicznych o bardzo złożonym charakterze (tlenki Fe, Mn, mieszane krzemiany Mn). Są to wyróżniające się unikalne cechy wzrostu na marsjańskiej brekcji Noahickiej, której nie zaobserwowano wcześniej podczas hodowli tego drobnoustroju na ziemskich źródłach mineralnych i kamienistym chondrytowym meteorycie.
Naukowcy uważają, że ich odkrycia będą przydatne podczas poszukiwań starożytnego życia na Marsie. Łazik Perseverance, który przybył na Czerwoną Planetę w zeszłym tygodniu, może szukać właśnie takich znaków biologicznych. Badania dowodzą również, jak ważne jest wykorzystanie prawdziwych próbek marsjańskich skał do prowadzenia podobnych analiz.