Nauka hybrydowa to przyszłość. Szkoła sprzed pandemii już nie istnieje
Edukacja przechodzi przyspieszoną transformacj ę. Takiej rewolucji w sposobie nauczania, w tak krótkim czasie, nie doświadczyliśmy jeszcze nigdy. – Nauczyciele uświadomili sobie, że odkładanie na później rozwijania kompetencji cyfrowych nie było słusznym rozwiązaniem. Nie można bazować na utartych schematach – przekonuje Edyta Kowalska, nauczycielka z Tarnowa.
14 października nauczyciele obchodzą swoje święto. Dzień Edukacji Narodowej, znacznie częściej nazywany po prostu Dniem Nauczyciela, to dobry moment, aby docenić, jak ogromną metamorfozę przeszła szkoła na przestrzeni ostatnich nie lat czy dekad, ale zaledwie kilkunastu miesięcy.
Szkoła, którą znaliśmy sprzed pandemii już nie istnieje. I to nie dlatego, że dziś na wydzielonych dla poszczególnych klas korytarzach obowiązuje sanitarny reżim, a pomieszczenia muszą być regularnie dezynfekowane.
Nauczyciele ruszyli po wiedzę
Doświadczenie zdalnej nauki zmieniło edukację przede wszystkim w aspekcie cyfrowym. Wcześniej tylko nieliczni nauczyciele wykorzystywali technologię by usprawnić swoją pracę i skupić na sobie uwagę uczniów. Utarty kanon sprawiał, że środowisko wręcz z lekkim pobłażaniem spoglądało w stronę "cyfrowych" kolegów i koleżanek.
Dziś to już przeszłość, a po zdobywanie nowych kompetencji regularnie sięgają nawet najbardziej konserwatywni pedagodzy.
– Wbrew pozorom wiek nie ma tu większego znaczenia. Miałam przyjemność prowadzić szkolenia wprowadzające do usługi Microsoft Office 365 dla nauczycieli w ramach projektu Eduwarszawa.pl. Zaangażowanie nauczycieli, chęć poznania nowych narzędzi i sposobów wykorzystania ich podczas lekcji były niesamowite. Przyjemnością było dzielić się z nimi wiedzą – przyznaje Agnieszka Gałajda ze Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 342 w Warszawie.
– Niektórzy nauczyciele bardzo zmienili podejście do technologii oraz narzędzi cyfrowych. W naszej szkole są zarówno młodzi rozpoczynający pracę w zawodzie, jak i znacznie starsi stażem, humaniści oraz uczący przedmiotów zawodowych. Ale wszyscy docenili możliwości dostępnych narzędzi informatycznych – wtóruje Edyta Kowalska z Zespołu Szkół Mechaniczno-Elektrycznych w Tarnowie.
Technologia wykorzystywana przy tablicy
Po wielomiesięcznej i wyczerpującej zdalnej edukacji, nauczyciele z chęcią wrócili we wrześniu do nauki stacjonarnej. Powód jest prosty.
– Nawet najlepiej przygotowane zajęcia online nie zastąpią bezpośredniego kontaktu z uczniami. Doceniliśmy, jak ważne jest przebywanie w grupie i fizyczna obecność drugiej osoby – przyznaje Agnieszka Gałajda.
Nie oznacza to jednak, że wykorzystanie technologii skończyło się wraz z powrotem do szkół. Owszem lekcje znów zaczęły toczyć się głównie przy tablicy, a nie przed ekranami monitorów, ale nauczyciele nie zaprzestali korzystania z wiedzy i narzędzi zdobytych w trakcie ostatnich miesięcy.
Pomocne – podobnie jak w trakcie zdalnej nauki – okazują się instrumenty, które oferuje Microsoft.
– To np. korzystanie z chmury, która ułatwia uczniom naukę, a nam pracę. Mam na myśli udostępnianie i współdzielenie plików. OneNote, czyli wirtualny notes, w którym uczeń znajdzie notatki z lekcji, linki, grafiki, wszystkie etapy rozwiązywanych zadań. Bardzo wygodne narzędzie do sprawdzania wiedzy to MS Forms, a zatem testy online. Cyfrowa chmura przydaje się również w pracy rady pedagogicznej, robieniu sprawozdań czy indywidualnych spotkań z rodzicami online. Proste rozwiązanie, oszczędzające czas, którego wszystkim zazwyczaj brakuje – wylicza nauczycielka z Warszawy.
– Wykorzystując Microsoft Teams tworzymy wspólną przestrzeń do szybkiej i płynnej wymiany informacji. W obrębie swojego zespołu możemy skonfigurować wszystkie potrzebne nam i uczniom aplikacje oraz gromadzić dokumenty i notatki, z których każdy może korzystać w dogodnym dla siebie miejscu i czasie – dodaje Edyta Kowalska.
Zdaniem pedagogów, hybrydowy model nauki, to przyszłość nowoczesnej szkoły. Połączenie tego, co najistotniejsze w bezpośrednim kontakcie nauczyciela z uczniem wsparte szerokimi możliwościami i kompetencjami cyfrowymi jest dzisiaj kluczem do efektywnej i angażującej edukacji.
– Edukacja staje się całkowicie uzależniona od nowych technologii. Rozwój nauki i techniki wzajemnie się przenikają. Dziś przygotowujemy dzieci i młodzież do pracy w zawodach, które być może jeszcze nie istnieją, dlatego tak ważne jest, aby od najmłodszych lat oswajać ich z techniką. Programowanie, sztuczna inteligencja czy praca w chmurze to niewątpliwa przyszłość. Na tym powinna skupić się dziś edukacja przyszłych pokoleń – podkreśla nauczycielka z Tarnowa.
Programy wsparcia dla nauczycieli
Microsoft nieustanie wspiera nauczycieli w trakcie cyfrowej transformacji. Pedagodzy współpracujący z firmą i wykorzystujący technologie Microsoft mogą uczestniczyć w bezpłatnych szkoleniach o różnym stopniu trudności, realizować ścieżki szkoleniowe, brać udział w konferencjach oraz programach skierowanych wyłącznie do nich.
Ważnym elementem pogłębiania wiedzy i rozwoju są: Microsoft Innovative Educator Expert oraz Akademia Cyfrowego Edukatora.
MIEE to program dla wizjonerów edukacji, dla których nauczanie i uczenie się jest pasją, którzy inspirują kreatywnym myśleniem nie tylko uczniów, ale też siebie nawzajem.
– Tytuł MIE Expert jest przyznawany nauczycielom na dany rok szkolny. Do grona pełnych pozytywnej energii edukatorów należę od 2017 roku i co roku coraz chętniej składam aplikację do tego programu – mówi Edyta Kowalska.
Akademia Cyfrowego Edukatora to z kolei ogromna, darmowa, skarbnica wiedzy dla każdego, kto chce rozwijać kompetencje cyfrowe. Nauczyciele, dyrektorzy szkół czy administratorzy sieci IT znajdą tam cenne wskazówki oraz przykłady, jak w pełni wykorzystywać możliwości nowoczesnych technologii i efektywniej uczyć w każdych warunkach.
– ACE była strzałem w dziesiątkę. Mnóstwo praktycznych informacji i pomysłów do wykorzystania, przekazanych w krótkim czasie. To wszystko wpływa na sprawniejsze funkcjonowanie szkoły – ocenia Agnieszka Gałajda.
– Konieczność przeniesienia edukacji do cyfrowej rzeczywistości, której doświadczyliśmy w ostatnich miesiącach, stanowiła niezbity dowód słuszności wysiłków, które w Microsoft podejmujemy sukcesywnie od lat, na rzecz podniesienia poziomu kompetencji cyfrowych wśród nauczycieli. Nie jest to działanie mające na celu jedynie uatrakcyjnienie dotychczasowych metod dydaktycznych, ale realizowany systematycznie projekt, mający pomóc w cyfrowej transformacji polskich szkół. Wierzymy bowiem, że przyszłością działań dydaktycznych jest edukacja hybrydowa, niezależna od warunków zewnętrznych, jak pandemia. Pragniemy przy tym, aby to nauczyciele, wspólnie z rodzicami czy opiekunami, stanowili tę forpocztę technologii, dzięki której dzieci i młodzież wkraczają w cyfrowy świat. Możliwe będzie to jednak wyłącznie wtedy, gdy kadra dydaktyczna także w pełni będzie potrafiła wykorzystać możliwości, jakie dziś dają technologie cyfrowe – powiedziała Barbara Michalska, dyrektor rynku edukacyjnego Microsoft w Polsce.