NASA: Polski Kret znów kopie na Marsie. Nastąpił też przełom w badaniach
"Kret", czyli penetrator polskiej produkcji, zajmujący się badaniem wnętrza Marsa przysporzył naukowcom NASA niemało zmartwień. Urządzenie znów działa poprawnie, ale to nie koniec przełomów.
Badacze NASA pracujący przy sondzie InSight, która wylądowała na Marsie w 2018 roku, nie mogą obecnie narzekań na nudę. Po długiej przerwie polski penetrator "Kret" powrócił do pracy i jak poinformował zespół "wszystko wydaje się działać. Kret przesunął się i kopie głębiej".
Niemal w tym samym czasie badacze NASA zaobserwowali także serię dziwnych trzęsień ziemi na Czerwonej Planecie. Zespół 16 grudnia opublikował informację, że 22 maja i 25 lipca doszło do "tajemniczych wstrząsów" w strukturze tektonicznej Tym samym udało się naukowcom odkryć "pierwszą aktywną strefą sejsmiczną" na Marsie.
18 grudnia zostały podane kolejne informacje, których dostarczył sejsmometr SEIS. Urządzenie wykryło kolejne nowe zjawisko. Jak czytamy w oświadczeniu grupy badawczej:
- Sejsmometr odkrył dziwny, ciągły sygnał o częstotliwości 2,4 Hz, najwyraźniej niezwiązany z działaniem lądownika lub pogody- czytamy w oświadczeniu. - Ten zagadkowy rezonans działa jak naturalny wzmacniacz sejsmiczny!
Co to dokładnie oznacza? Naukowcy jeszcze nie są pewni odpowiedzi i wciąż badają spływające do nich dane. Niemniej uważają, że jest to ważny przełom w obserwacjach Marsa, co może doprowadzić do odkrycia kolejnych sekretów Czerwonej Planety.