Namierzał Elona Muska. Teraz na celowniku ma Putina i rosyjskich oligarchów

Jack Sweeney zyskał rozpoznawalność po tym, jak stworzył specjalnego bota korzystającego z danych na temat ruchu lotniczego, który śledził samolot jednego z najbogatszych ludzi świata – Elona Muska. CEO Tesli i SpaceX zaproponował 19-latkowi, że zapłaci mu 5 tys. dolarów za wstrzymanie tych działań. Później padły propozycje przekazania trzyletniego abonamentu na nowy samochód marki Tesla.

Jak informowaliśmy, Sweeney "opracował specjalnego bota, wykorzystującego informacje publikowane przez amerykańską Federalną Administrację Lotnictwa (FAA - Federal Aviation Administration) i dane ADS-B (Automatic Dependent Surveillance – Broadcast), czyli m.in. informacje o położeniu, wysokości, tożsamości i prędkości statku powietrznego. Są one przekazywane za pomocą transponderów znajdujących się na pokładach i wysyłających dane co 1-2 s w zakresie częstotliwości 1030-1090 MHz". W ten sposób był na bieżąco z położeniem maszyny należącej do Elona Muska.

Nastolatek postanowił, że wykorzysta swoją wiedzę i doświadczenie do śledzenia samolotów należących do rosyjskich oligarchów. Jak sam zaznaczył, jego decyzja ma związek z licznymi prośbami, które otrzymywał od ludzi z całego świata. Jego konto na Twitterze o nazwie "Russian Oligarch Jets" (@RUOligarchJets) bazuje na liście samolotów opublikowanych na blogu "Radar Spots". Jego twórca wymienił maszyny, z których mogą korzystać najbogatsi Rosjanie.

Konto "Russian Oligarch Jets" (według danych z 1 marca) ma ponad 132 tys. obserwujących. Sweeney stworzył również konto "Putin Jets", gdzie również można znaleźć informacje o samolotach najbogatszych Rosjan, w tym o maszynach, którymi potencjalnie podróżuje prezydent Rosji Władimir Putin. Nastolatek ma świadomość, że śledzenie rosyjskich samolotów może być trudniejsze ze względu na inne regulacje związane z danymi ADS-B.