Naklejka na bankomacie obiecuje darmowego iPhone'a X. Zeskanujesz i będą kłopoty
Oszuści ze swoimi przekrętami coraz częściej wychodzą poza internet. Popularne facebookowe oszustwo trafiło na… bankomat.
27.08.2018 | aktual.: 27.08.2018 13:29
"Zgarnij iPhone'a X za darmo!" - zachęca naklejka z kodem QR, znaleziona na bankomacie przez jednego z czytelników Niebezpiecznika. Serwis sprawdził, do czego prowadzi pułapka.
Po zeskanowaniu kodu użytkownik zostaje przeniesiony na specjalną stronę. Tam okazuje się, że żeby otrzymać wartościowy prezent, musi wykonać kilka zadań: zagrać w grę lub skorzystać z zestawu nowych ikonek. Niezbędne będzie też przekazanie swoich danych znajomych. Jak można się domyślić, informacje sprzedane zostaną firmom, które potem będą męczyć osoby telefonami z ofertami reklamowymi.
Nie jest to nowe oszustwo. Wcześniej podobny przekręt popularny był na Facebooku czy w aplikacji WhatsApp. Co zaskakuje, to fakt, że tym razem oszuści polują na ofiary poza internetem. Ale w tym szaleństwie jest metoda - nie wszyscy mają konta na portalach społecznościowych, za to spora część wypłaca pieniądze.
Jest jeszcze jeden powód, dla którego opłaca się atakować poza internetem. Oszustwa na Facebooku żyją czasami krótko, raptem kilka godzin. Tak było w przypadku opisywanego przez nas przekrętu, w którym cyberprzestępcy grozili usunięciem konta. Po zgłoszeniu sprawy moderatorom Facebooka, fałszywe profile zostają zablokowane.
Właśnie dlatego coraz częściej internetowe oszustwa wychodzą poza sieć. Naklejka na bankomacie to nie jedyny przykład. W skrzynkach pocztowych można znaleźć nieprawdziwą informację o zmianie konta spółdzielni (pieniądze trafiały więc do oszustów) czy rachunki wystawione rzekomo przez… PornHub. Pod koniec 2017 roku przestępcy wykorzystywali fakt, że zmienił się sposób płatności w ZUS-ie. Regionalne oddziały z całej Polski ostrzegały wówczas, że do płatników docierają fałszywe listy łudząco podobne do oryginałów. Zawierały nieprawidłowy numer rachunku. Ofiara zamiast wysłać pieniądze do ZUS-u, przelewała je na konto oszustów.
Zobacz także
Niestety, takie ataki mogą być bardzo skuteczne. Eksperci zwracają uwagę, że w internecie - choć przekrętów też nie brakuje - jesteśmy coraz to bardziej ostrożni i uważni. Nie klikamy w linki, nie ściągamy podejrzanych plików. Zapomina się jednak o tym, że oszuści działają też w rzeczywistości. Na dodatek w internecie łatwiej o ostrzeżenie przed przekrętem.
Tymczasem nikt nas nie poinformuje o oszustwie, gdy stoimy przed bankomatem albo wyciągamy ze skrzynki list. Trzeba być więc samemu świadomym i wiedzieć, że nie warto skanować każdego kodu QR, który nam się nawinie. A wszelkie informacje, które wydają się podejrzane, weryfikować u źródeł.