Obiecują darmowe bilety. Potem nie dają spokoju

Obiecują darmowe bilety. Potem nie dają spokoju

Obiecują darmowe bilety. Potem nie dają spokoju
Źródło zdjęć: © flickr.com | Sam Azgor
Adam Bednarek
27.02.2018 11:14, aktualizacja: 27.02.2018 11:28

Wygrana w konkursie jest kusząca - dwa darmowe bilety. Oszuści mogą być bardzo przekonujący, a to za sprawą prostego triku, na który każdy może dać się nabrać.

"W popularnym komunikatorze WhatsApp trwa właśnie kampania oszustów, którzy namawiają użytkowników do rozsyłania złośliwych linków w zamian za obietnicę otrzymania darmowych biletów lotniczych" - ostrzega portal Zaufana Trzecia Strona.

Użytkownicy komunikatora WhatsApp mogą dostać wiadomość od znajomego, zachęcającego do wzięcia udziału w konkursie. Nagroda jest atrakcyjna - 2. darmowe bilety od LOT-u, z okazji urodzin przewoźnika. Wystarczy wejść na stronę www.lọt.com, by szczęście się do nas uśmiechnęło.

Zauważyliście? Choć strona wygląda podobnie, to wcale nie jest to portal LOT-u. W podstawionym linku pod literą “o” znajduje się malutka, ledwie widoczna kropka. Portal Zaufana Trzecia Strona pokazał, jak wygląda treść wiadomości - na pierwszy rzut oka trudno ją wychwicić, jeżeli nie wie się, czego szukać:

Obraz
© Zaufana Trzecia Strona

To sprytne działanie oszustów, którzy zmieniają nazwę i mogą nas w ten sposób mylić. Właśnie dlatego tak często apeluje się, by uważanie sprawdzać, na jaką stronę wchodzimy - szczególnie, gdy klikamy w link.

Po przeniesieniu na fałszywą stronę, ofiara musi odpowiedzieć na proste pytania, a następnie zgodzić się, by przekazać informację o konkursie swoim znajomym. W ten sposób informacja o zmyślonej nagrodzie się rozchodzi wśród użytkowników komunikatora.

Co gorsza, osoby mogą zostać przekierowane na stronę, która prosi o podanie swoich danych osobowych. Wszystko po to, by zdobyć “1500 zł na bilety od Ryanair”. Jak można się domyślić, dane przekazane zostaną firmom, które potem będą męczyć osoby telefonami z ofertami reklamowymi. Przy okazji podpowiadamy, jak pozbyć się natrętnych ankieterów.

Jak się przed takimi praktykami oszustów chronić? Dokładnie sprawdzać, na jakie strony wchodzimy i kto prosi nas o przekazanie danych.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)