Największa góra lodowa świata w pułapce. Zatrzymała ją kolumna Taylora
Największa góra lodowa świata A23a utknęła w pułapce, w której może spędzić nawet kilka lat, unikając w ten sposób szybkiego topnienia. Jak donosi BBC, naukowcy zaobserwowali, że A23a od miesięcy obraca się w miejscu na północ od Antarktydy, zamiast dryfować razem z prądem oceanicznym. Winę za to ponosi zjawisko znane jako kolumna Taylora.
06.08.2024 | aktual.: 06.08.2024 18:31
"A23a to góra lodowa, która po prostu odmawia śmierci" - powiedział BBC prof. Mark Brandon, zwracając uwagę na nietypowy los ogromnej bryły lodu o powierzchni 3600 km2 i masie blisko biliona ton. Góra, która w 1986 r. oderwała się od szelfu lodowego Filchner-Ronne na Antarktydzie Zachodniej, przez lata była uwięziona na mieliźnie Morza Weddella. Dopiero w 2020 r. zaczęła powoli dryfować na północ w kierunku cieplejszych wód.
Największa góra lodowa świata w pułapce
Podróż A23a nabrała tempa w kwietniu 2023 r., kiedy to góra lodowa wkroczyła do Antarktycznego Prądu Okołobiegunowego. Ten zimny, szybki prąd morski jako nieprzerwany strumień opływa Antarktydę z zachodu na wschód. Naukowcy przewidywali, że wypchnie on A23a w kierunku Orkadów Południowych, wysp leżących na południowo-zachodnim skraju Oceanu Atlantyckiego.
Eksperci oczekiwali też, że ogromna bryła lodu, rozdrabniana przez cieplejsze powietrze i wody powierzchniowe zniknie w ciągu kilku miesięcy i podzieli los innych gór lodowych, które oderwały się do Antarktydy. Tak się jednak nie stało. A23a utknęła w pułapce, w której zdaniem badaczy może spędzić nawet kilka lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak donosi BBC, zatrzymała ją tzw. kolumna Taylora. Jest ona rodzajem wiru, z którego obiektom trudno samodzielnie się uwolnić. W przypadku A23a oznacza to, że góra lodowa obraca się w miejscu, w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara o ok. 15 stopni dziennie. Nie wiadomo, ile czasu spędzi w takim stanie.