Największa farma wiatrowa na Bałtyku już pracuje

Największa farma wiatrowa na Bałtyku już pracuje
Źródło zdjęć: © Fotolia | carloscastilla
Adam Bednarek

05.11.2018 15:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ma 34 kilometry kwadratowe powierzchni. Największa farma wiatrowa na Bałtyku rozpoczęła pracę.

Każdy z wiatraków ma 165 metrów wysokości, średnicę 135 metrów i 5 MW mocy, a fundamenty są wbite około 40 metrów wgłąb dna - informuje serwis gospodarkamorska.pl.

Farma wiatrowa Wikinger zlokalizowana jest w pobliżu wyspy Rugia, czyli na niemieckiej części Bałtyku. Ma 34 km kwadratowe powierzchni i składa się z 70 wiatraków. Według szacunków, może zapewnić prąd 350 tysiącom gospodarstw domowych. Koszt inwestycji to 1,4 mld euro.

Łączna moc największej farmy wiatrowej na Bałtyku wynosi 350MW. Już planuje się jej rozbudowę. Za inwestycję odpowiedzialny jest hiszpański koncern, który na Bałtyku chce "postawić" kolejną farmę: "Baltic Eagle”, o mocy 476 MW.

Również polskie firmy interesują się farmami wiatrowymi na Bałtyku. Pod koniec października PGE zapowiedziało, że wkrótce przedstawi strategię dot. farm wiatrowych na Bałtyku. Ciągle nie wiadomo, co z inwestycjami Orlenu w morskie farmy wiatrowe. Decyzja ma zapaść w przyszłym roku.

- Jest sporo firm: szwedzkich, duńskich, niemieckich. Oni wszyscy są zainteresowani realizacją inwestycji na Morzu Bałtyckim. To jest bardzo ciekawy akwen, ze względu na dobrą wietrzność, charakter dna, niewielką głębokość - powiedział Jarosław Dybowski, dyrektor wykonawczy ds. energetyki w PKN Orlen

Największa farma wiatrowa na morzu

Mieszcząca się u wybrzeży Anglii gigantyczna instalacja Walney Extension jest aktualnie największą na świecie farmą wiatrową umieszczoną na morzu. Na ponad 145 km kwadratowych rozmieszczono 87 turbin firm MHI i Siemens. Walney Extension pozwala Wielkiej Brytanii wygenerować nawet 659 MW mocy. Jak twierdzą firmy zajmujące się inwestycją, taka ilość może zasilić nawet 600 tysięcy domostw. Dzięki tej ogromnej instalacji, Wielka Brytania powróciła na fotel lidera w dziedzinie wytwarzania energii turbinami wiatrowymi umieszczonymi na morzu. Tworzą aż 36 proc. światowej produkcji.