Najlepsza broń przeciw rosyjskim dronom. Ukrainiec wskazał konkretny system

Pułkownik Jurij Ignat, rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy, stwierdził, że niemieckie samobieżne działa przeciwlotnicze Gepard są najlepszą bronią do zestrzeliwania rosyjskich dronów. Jak zaznaczył, wynika to nie tylko z ich skuteczności.

Niemiecki Gepard w Ukrainie
Niemiecki Gepard w Ukrainie
Źródło zdjęć: © Twitter | Feher_Junior
Mateusz Tomczak

04.12.2023 | aktual.: 05.12.2023 08:56

Rosjanie korzystają z dronów na masową skalę. Wykorzystują m.in. irańskie drony Shahed, które są prostymi i stosunkowo tanimi bezzałogowcami. Zestrzeliwanie ich przy pomocy najbardziej zaawansowanych systemów przeciwlotniczych (np. Patriot czy IRIS-T) jest nie tylko nieopłacalne, ale też niemożliwe (na dłuższą metę zabrakłoby pocisków). Z tego względu bardzo ważne są inne, prostsze systemy.

Jurij Ignat stwierdził, że jeśli za kryterium przyjąć stosunek kosztów do skuteczności pokonania wrogich dronów, prym wiodą niemieckie samobieżne działa przeciwlotnicze Gepard.

"Konieczne jest zwiększenie liczby tych systemów, które będą racjonalne pod kątem zestrzeliwania bezzałogowców. Dziś Gepard wypada w tym najlepiej – pod względem opłacalności. Ale ma też ograniczony zasięg. Dlatego potrzebujemy ich więcej" – powiedział w wywiadzie dla RBC-Ukraina.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gepard korzysta z dwóch działek kal. 35 mm o szybkostrzelności 550 strz./min. Szacuje się, że koszt jego wykorzystywania w Ukrainie to od paruset do maksymalnie paru tys. dolarów na zastrzelenie wrogiego celu. Wiele systemów przeciwlotniczych nie wypada pod tym kątem równie dobrze, a w przypadku wspomnianych systemów Patriot czy IRIS-T ceny nawet pojedynczych pocisków idą w mln dolarów.

"Ważne jest, aby zniszczyć je [drony] tańszą bronią strzelecką, abyśmy mieli zapas droższych rakiet przeciwlotniczych do odparcia ataku pociskami manewrującymi i odstraszenia rosyjskiego lotnictwa" - dodał Jurij Ignat.

Gepard umożliwia zwalczanie celów na dystansie do maksymalnie 4-5 km. Z tego powodu Ukraińcy systematycznie zabiegają o kolejne dostawy tych systemów, tak aby móc bronić nimi większych przestrzeni. Wkrótce otrzymają dodatkowe sztuki, ale nie z Niemiec, a z USA. Mocarstwo odkupiło od Jordanii 60 sztuk po to, by wysłać je Ukrainie.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

militariaobrona przeciwlotniczadrony
Wybrane dla Ciebie