Na Księżycu jest zimniej niż sądzono. Nowe wyniki badań
"Ciemna strona Księżyca" od teraz równie dobrze może być nazywana "zimną stroną Księżyca". Chińska sonda Chang'e 4 zbadała temperaturę panującą na Księżycu w nocy. Wyniki zaskoczyły badaczy.
01.02.2019 | aktual.: 01.02.2019 09:12
Ciemna strona Księżyca wzięła swoją nazwę od tego, że zawsze pozostaje niewidoczna z Ziemi. W rzeczywistości nie jest ciemna, dociera tam światło. Naturalny satelita naszej planety co prawda również kręci się wokół własnej osi, ale ruch ten jest zsynchronizowany z ziemskim. Dlatego zawsze widzimy jedną stronę z Ziemi. Ale gdybyśmy chcieli zastosować nazwę "zimna strona Księżyca", to nie byłoby w tym żadnych przekłamań.
Po dwóch tygodniach hibernacji chińska sonda Chang'e 4 - pierwszy obiekt w historii człowieka, który tam się znalazł - zmierzyła temperaturę, jaka panuje w nocy na niewidocznej stronie Księżyca. W trakcie księżycowej nocy temperatury na powierzchni spadły do -190 stopni Celsjusza - informuje serwis pulskosmosu.pl.
Wynik zaskoczył naukowców, bowiem ci nie spodziewali się, że jest tam aż tak zimno - zimniej niż na "jasnej" stronie, widocznej z Ziemi. Zdaniem badaczy, różnica może być spowodowana "odmiennym składem chemicznym materiału pokrywającego powierzchnię".
Nie minął miesiąc od historycznego dla ludzkości lądowania na niewidocznej stronie Księżyca, a naukowcy już są bogatsi w wiedzę. Ale nie lądowanie ani nawetprzełomowe wykiełkowanie nasion bawełny nie jest ostatnim punktem tej misji. Chińczycy ogłosili bowiem start kolejnych trzech misji na Księżyc. Cel jest jeden – położenie fundamentów pod międzynarodową bazę na naturalnym satelicie Ziemi. Naukowcy będą starali się ustalić, czy gleba satelity nada się na budulec do drukowania potencjalnych struktur mieszkalnych w technologii 3D.