Myszy zjadają ptaki. Naukowcy je zbombardują

Myszy w domu
Myszy w domu
Źródło zdjęć: © Getty Images, | Dejan Kolar

29.08.2024 21:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Inwazyjne myszy zjadają żywcem albatrosy na jednej z wysp na Oceanie Indyjskim. Ekolodzy je "zbombardują". Chcą się bowiem pozbyć gryzoni.

Jak czytamy w serwisie livescience.com, na wyspie Marion od dziesięcioleci występują problemy z myszami. Zostały one sprowadzone tam przez przypadek w XIX w. i od tamtej pory sieją spustoszenie. Myszy napadają na wędrowne albatrosy i inne zagrożone wyginięciem ptaki.

Projekt Mouse-Free Marion, realizowany przez rząd RPA i BirdLife South Africa zakłada zebranie 29 mln dolarów, by zrzucić na wyspę 600 ton peletów nasączonych rodencydami zimą 2027 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Atak ma zostać przeprowadzony zimą, kiedy myszy będą najbardziej głodne. Naukowcy zakładają, że masowy zrzut ze śmigłowców pozwoli na likwidację całej populacji myszy, liczącą według szacunków nawet milion osobników. Mark Anderson, dyrektor generalny BirdLife South Africa, twierdzi, że konieczne jest pozbycie się każdej myszy, bo nawet jedna para może doprowadzić do powrotu stanu wyjściowego.

Mysi problem

Myszy domowe dotarły na wyspę Marion na statkach służących do polowań na foki. Od tamtej pory zaczęły siać "terror" na wyspie – żerowały na jajach ptaków oraz zjadały bezkręgowce. W 2003 r. myszy zjadały żywe pisklęta ptaków morskich. Teraz odkryły, że mogą atakować dorosłe ptaki.

W kwietniu 2023 r. naukowcy odkryli zwłoki ośmiu albatrosów. Miały głębokie rany po atakach myszy i zmarły z głodu lub z powodu infekcji. Jak twierdzi Anderson, myszy wdrapują się na ptaki i powoli je zjadają. Co roku z tego powodu umierają setki tysięcy ptaków morskich.

Albatrosy nie potrafią się bronić przed myszami, ponieważ nie ewoluowały w towarzystwie lądowych drapieżników – większość życia spędzają na morzu. Miejsca, gdzie gniazdują, są tak odizolowane, że w naturze nie pojawiały się tam żadne ssaki lądowe.

W 1948 r. próbowano walczyć z myszami z użyciem kotów. Niestety, przyniosło to odwrotne skutki. Koty zdziczały i polowały na ptaki morskie, zabijając w skali roku nawet 455 tys. osobników w latach 70. Naukowcy zdołali wytępić koty w 1991 r.

Naukowcy twierdzą, że środek, którym "zbombardują" myszy, nie wpływa na bezkręgowce na wyspie. Ptaki natomiast żywią się przede wszystkim w morzu, więc efekt stosowania substancji powinny odczuć tylko myszy.

Karol Kołtowski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (22)
Zobacz także