Myśliwce sterowane przez AI. Amerykanie chcą mieć nawet 1000 takich maszyn
Frank Kendall Sekretarz Sił Powietrznych USA odbył godzinny lot myśliwcem F-16 sterowanym przez sztuczną inteligencję. Maszyna poruszająca się z prędkością ponad 900 km/h leciała nad bazą Edwards, a w powietrzu musiała "zmierzyć" się z myśliwcem F-16, kierowanym przez pilota. Amerykanie planują stworzenie floty 1000 autonomicznych maszyn, które mają przeciwstawić się potencjalnemu wrogowi.
06.05.2024 | aktual.: 06.05.2024 20:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Siły Powietrzne USA rozwijają flotę ponad 1000 autonomicznie sterowanych maszyn, które w przyszłości mają wspierać walkę powietrzną podczas potencjalnych konfliktów. Na razie nie wiadomo, jak dokładnie będzie wyglądała taka flota, czy będzie składała się z dronów, samolotów bojowych kierowanych przez AI, czy innych platform. Test autonomicznego myśliwca F-16 (znanego też jako X-62A lub VISTA) jest jednak ważnym krokiem w weryfikowaniu możliwości sterowanych przez AI samolotów.
F-16 sterowany przez sztuczną inteligencję
Lot Franka Kendalla na pokładzie autonomicznego myśliwca trwał godzinę. W tym czasie maszyna m.in. ścigała się ze sterowanym przez człowieka F-16, a także wykonywała różne manewry i przyjmowała pozycję bojową, jak donosi Sky News. W pewnym momencie samoloty dzieliła odległość zaledwie 300 metrów. Po zakończeniu lotu i opuszczeniu kokpitu Kendall oznajmił: "Nieposiadanie go [autonomicznego myśliwca - przyp. red.] stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa. W tym momencie musimy go mieć".
Autonomiczne bezzałogowce są testowane w ramach projektu Collaborative Combat Aircraft (CCA). Amerykanie zamierzają stworzyć flotę 1000 takich maszyn. Pierwsze z nich mają zostać wcielone do służby w 2028 r. Piloci obsługujący projekt twierdzą, że AI uczy się tak szybko, iż niektóre z samolotów już pokonują w walce prawdziwych pilotów. Serwis EurAsian Times przypomina, że operatorzy X-62A uważają, że "jest to jedyny na świecie samolot wyposażony w sztuczną inteligencję, w którym oprogramowanie najpierw uczy się na podstawie milionów danych w symulatorze, a następnie weryfikuje swoje wnioski podczas rzeczywistych lotów".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Niedrogi monitoring: testujemy Foscam B4, czyli solarną kamerę IP z akumulatorem
Siły Powietrzne USA stawiają na autonomiczne maszyny, ponieważ uważają, że mogą atakować wroga i przeniknąć przez jego obronę powietrzną bez narażania życia pilotów. Rozwiązanie jest też tańsze w produkcji. To istotny argument, zwłaszcza że program F-35 Joint Strike Fighter przekroczył koszty i mierzy się z opóźnieniami.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski