MSPO 2025. Koreańczycy pokazują wizję następcy czołgu K2
Podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego (MSPO) na ekspozycji koncernu Hyundai Rotem pojawiła się demonstracja czołgu przyszłości, który ma wyewoluować w następcę obecnych w służbie K2 Black Panther. Oto jak widzą jego następcę.
Mimo posiadania jednego z najnowocześniejszych czołgów świata, Republika Korei prowadzi prace nad następcą K2 Black Panther w oparciu o doświadczenia obecnego pola bitwy.
Poniższa makieta przedstawia maszynę o masie nawet poniżej 50 ton, co ma zostać osiągnięte poprzez zastosowanie lżejszej wieży bezzałogowej. W takim przypadku załoga ma się znajdować w silnie opancerzonym kadłubie bardzo bogato obłożonym kostkami pancerza reaktywnego.
Te, co ciekawe, mają kształt sześciokątów, ale finalny design może być inny, ponieważ wszystko zależy od gęstości pokrycia. Czołg przyszłości ma też mieć napęd hybrydowy, co pozwoli oferować lepszą manewrowość, ponieważ moment obrotowy silników elektrycznych jest dostępny bez zwłoki nawet w porównaniu do dobrego pod tym względem silnika diesla. Co więcej, czołg ma też mieć możliwość cichej jazdy wyłącznie na zasilaniu elektrycznym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Doświadczanie wydarzeń muzycznych w XXI w. | Historie Jutra
Z kolei pod kątem osłony, poza wspomnianym pancerzem reaktywnym, czołg ma mieć wysuwane wyrzutnie efektorów systemu obrony aktywnej Trophy, którego anteny mają też być wkomponowane w wieżę. Ten system pozwala na zestrzeliwanie nadlatujących pocisków przeciwpancernych czy dronów. Dodatkowo do obrony przed tymi ostatnimi ma też służyć dodatkowa wieżyczka na szczycie wieży z armatą automatyczną i amunicją programowalną oraz system walki elektronicznej.
Drugą częścią jest uzbrojenie, które ma obejmować obecną armatę kal. 120 mm o długości 55 kalibrów bądź właśnie opracowywaną armatę kal. 130 mm o jeszcze większym potencjale, koncepcyjnie zbliżoną do tej od Rheinmetalla. Obydwa rozwiązania mają wykorzystywać automat ładujący z magazynem w niszy wieży.
Ciekawostką jest podwójna wyrzutnia z pociskami przeciwpancernymi, które w mniemaniu Koreańczyków mają umożliwić atakowanie celów na dystansie większym niż możliwości armaty lub obiektów ukrytych np. za wzniesieniem w oparciu o dane celownicze uzyskane z drona lub innego systemu w okolicy ze względu na cyfryzację systemu kierowania ogniem i jego połączenie z systemem zarządzania polem walki.