Konsekwencje braku snu są widoczne gołym okiem. Wiemy też, że niespanie nie jest dobre dla naszego zdrowia. Jak bardzo? Wyniki nowych badań brzmią przerażająco.
Włoscy naukowcy przeprowadzili badania na myszach. Pierwsza grupa spała tyle, na ile miała ochotę. Druga miała pobudkę dokładnie po ośmiu godzinach, a trzecią co jakiś czas wybudzano, nie pozwalając efektywnie spać.
Portal crazynauka.pl pisze o wynikach badania:
Wyniki badań włoskich naukowców, opublikowane w prestiżowym czasopiśmie "Journal of Neuroscience”, wykazują, że niedobór snu sprawia, iż astrocyty zaczynają pożerać synapsy, czyli te miejsca, w których impuls nerwowy przenoszony jest z jednej komórki na drugą. Astrocyty, które pomagają w przenoszeniu sygnału między neuronami, otaczają synapsy, a w kryzysowych dla organizmu momentach po prostu je zjadają.<<
Teoretycznie to nawet dobrze.
- Synapsy przekazują impulsy, a tym samym się wyczerpują, zwłaszcza gdy mózg pozbawiony jest odpoczynku - tłumaczy cytowany przez crazynauka.pl dr Michele Bellesi, prowadzący badania. - Takie duże i zmęczone synapsy to po prostu organiczne śmieci, zatem astrocyty wykonują dobrą robotę, sprzątając cały ten bałagan.
Jednak istnieje ryzyko, że niewyspany mózg “przyzwyczai” się do sprzątania. I zacznie też zjadać niewyczarpane synapsy, co może doprowadzić do poważnych problemów neurologicznych.
Na razie badanie dotyczy gryzoni - włoscy naukowcy będą dopiero sprawdzać, czy podobnie jest z mózgiem człowieka. Na wszelki wypadek warto jednak spać dłużej, by nasz mózg nie był głodomorem.
Przy okazji pamiętajcie, że śpiąc, nie tylko dbacie o swoje zdrowie - w ten sposób walczycie z wielkimi korporacjami!
