Motorola Xoom: Pierwsze wrażenia. Czy to będzie hit?

Motorola Xoom: Pierwsze wrażenia. Czy to będzie hit?
Źródło zdjęć: © Motorola

03.06.2011 08:56, aktual.: 03.06.2011 10:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kiedy Google zaprezentowało światu najnowszego Androida, przeznaczoną dla tabletów wersję Honeycomb sprzętem, na którym działał ten system była Motorola Xoom. Od tej chwili minęło kilka miesięcy, podczas których Moto-tablet mniej lub bardziej skutecznie próbował podbijać rynki USA, a potem krajów zachodniej Europy. Teraz przyszedł czas na Polskę

Obraz
© Kto wymyśli ekran dotykowy nie zbierający odcisków palców powinien dostać nobla... (fot. via chip.pl)

Mogliśmy zadać specjalistom z Motoroli trochę pytań i oto co z tego wynikło:

- Xoom będzie w Polsce sprzedawany na razie tylko w wersji z 32 GB pamięci i modemem 3G
- Cena sklepowa wyniesie "około 2999 zł"
- Xoom pojawi się w czerwcu w ofercie operatorskiej T-Mobile (Era)
- W zestawie sprzedażowym znajdzie się tablet, ładowarka i kabel mini HDMI-HDMI.
- W chwili sprzedaży Xoom będzie wyposażony w Androida 3.0, aktualizacja do wersji 3.1 zostanie dostarczona OTA (Over The Air) "w późniejszym terminie".
- Nadal nie działa złącze kart microSD - ma zostać uruchomione przez poprawkę dostarczoną "w późniejszym terminie".
- Mimo bardzo ładnej polonizacji interfejsu Honeycomba, Google wciąż nie przygotowało klawiatury obsługującej polskie znaki. Motorola bierze pod uwagę stworzenie własnej, ale w tej chwili trzeba posiłkować się klawiaturą pobraną z Android Market.

A teraz garść wrażeń na temat samego sprzętu.

Wygląd i wykonanie

Obraz
© Po lewej Xoom, po prawej iPad 1 (fot. via chip.pl)

Xoom jest doskonale wykonany - jakość spasowania i zastosowanych materiałów jest na najwyższym poziomie. Większość obudowy została wycięta z jednego bloku aluminium, a wąski pasek w górnej części jest pokryty bardzo przyjemnym w dotyku tworzywem sztucznym. Całość jest perfekcyjnie sztywna, świetnie leży w rękach i sprawia wrażenie solidnego jak skała.

Obraz
© Aluminiowa obudowa Xoom'a w całej okazałości (fot. via chip.pl)

Tablet Motoroli jakością wykonania bije na głowę i zostawia daleko w tyle Acera Iconię Tab, którego "metalowa obudowa" jest tak naprawdę cieniutką blaszką nałożoną na plastik, który wyraźnie gnie się w rękach i trzeszczy. Asus Transformer sprawia wrażenie cieńszego i zgrabniejszego od Xooma, jednak choć jest równie jak on solidny i sztywny, nie może się pochwalić obudową z aluminium. Xoom jest odrobinkę cieńszy od pierwszego iPada, trochę od niego węższy i ciut dłuższy - jego żywiołem, tak jak i innych tabletów z Honeycombem jest ustawienie poziome, a nie pionowe, jak w przypadku tabletu Apple'a. Jeśli chodzi o jakość materiałów i solidność, Motorola nie ma się czego wstydzić także w porównaniu do iPada.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "5 powodów, dla których nie chcę Chromebooka od Google'a"

Ergonomia i wyposażenie

Obraz
© Włącznik zgodny z podejściem biblijnym: szukajcie, a znajdziecie (fot. via chip.pl)

Ktoś, kto wymyślił, żeby przycisk włączający tablet znajdował się na jego tylnej ściance powinien trafić w ręce hiszpańskiej inkwizycji (której, jak wiadomo, nikt się nie spodziewa)! Trafienie w ten klawisz za każdym razem wymaga macania na ślepo i zabiera za dużo czasu, nie wspominając już o konieczności podniesienia leżącego na stole urządzenia. Każda lokalizacja, z jaką się do tej pory spotkałem ma przewagę nad tą, na którą zdecydowała się Motorola.

Poza tym, Xoom dobrze leży w rękach, a jego złącza i kontrolki są łatwo dostępne. Właśnie - złącza. Tu z kolei Iconia A500 może posłać tablet Motoroli do mamusi z płaczem: zamiast pełnowymiarowego hosta USB, złącza kart microSD, złącz microUSB i microSD, Xoom ma tylko micro USB do komunikacji z komputerem, wymagające przejściówki mini HDMI i nie działający slot microSD. Asus Transformer nie imponuje wyposażeniem aż tak, jak Acer, ale też pochwalić się może wyjściami miniHDMI i microUSB oraz (działającym!) microSD. Dopiero w porównaniu do liczby złącz iPada, Xoom wypada lepiej - ale tu nie da się wypaść gorzej...

Wewnątrz obudowy nowa Motorolka może pochwalić się wszystkim tym, co stanowi w tej chwili obowiązkowy zestaw dla sprzętów z wyższej półki: dwurdzeniowa Tegra 2, odbiornik GPS, żyroskop, akcelerometr, czujnik oświetlenia, 32 GB wbudowanej pamięci masowej... Czego chcieć więcej? A co powiecie na wbudowany barometr? Jak mogliśmy się przekonać, np. Weather Bug potrafi wykorzystać go do podawania bieżącego ciśnienia atmosferycznego - co wymyślą inni deweloperzy, trudno zgadnąć, ale może być ciekawie.

Ekran i dotyk

Obraz
© Motorola i Apple - Xoom wyświetla chłodniejsze kolory (fot. via chip.pl)

Ma przekątną 10,1", rozdzielczość 1280x800 i wyświetla 16 mln kolorów. Barwy są chłodniejsze, bardziej niebieskie niż w iPadzie, za to biel ma lekki żółty odcień w porównaniu do ekranu tabletu Apple'a.

Obraz
© Motorola i Apple: tak wyglada kolor biały (fot. via chip.pl)

Panel pojemnościowy bez problemu radzi sobie z obsługą dotyku - nie zdarzały się problemy z nierozpoznanym "kliknięciem" czy przesunięciem. Zastosowana technologia pozwala na odczytanie do dziesięciu punktów zetknięcia palców z ekranem (sprawdziliśmy!).

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "5 powodów, dla których nie chcę Chromebooka od Google'a"

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także