Morze wyrzuciło zwłoki wieloryba. Połknął aż 16 kilogramów plastiku
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Martwa samica zyfii gęsiogłowej (Ziphius cavirostris) została znaleziona na plaży w Messanges w południowo-zachodniej Francji. Przechodnie odkryli zwłoki wieloryba w stanie częściowego rozkładu.
Sekcja zwłok przeprowadzona przez organizacje ochrony środowiska Pelagis i Itsas Arima wykazała, że do śmierci zwierzęcia przyczyniło się spożycie ogromnej ilości produktów plastikowych. Z wnętrzności martwej zyfii wyciągnięto ponad 16 kilogramów tworzyw sztucznych.
Wśród nich, ekolodzy znaleźli między innymi plastikowe torby na zakupy, paczki po makaronie i inne opakowania po żywności. "Te odpady przepełniały ściany żołądka i jelit, co mogło zablokować przepływ składników odżywczych do krwi" - mówił Willy Dabin z Pelagis.
Przedstawiciele organizacji strzegących środowiska nie kryją swojego gniewu. Pascal Ducasse z Pelgais mówi wprost, że "to nienormalne, aby zwierzę umierało w ten sposób". Dodał też, że widzi coś takiego "pierwszy raz w ciągu swoich siedmiu lat pracy". Biorąc pod uwagę niewielkie rozmiary zwierzęcia, 16 kilogramów plastiku w jego żołądku musiało zajmować sporą jego objętość.
To nie pierwszy i nie ostatni wieloryb, który umiera przez plastik i działalność człowieka
W 2019 roku u wybrzeży Sardynii morze wyrzuciło martwe ciało wieloryba. W jego wnętrznościach znaleziono aż 22 kilogramy plastiku. Naukowcy byli przerażeni skalą tego zjawiska, a w tamtym przypadku mówiliśmy o zwierzęciu długim na 8 metrów. Nie wiemy, jakich rozmiarów była martwa zyfia gęsiogłowa, ale dorosłe samice osiągają od 6,5 do 7 metrów długości.