Młodzi ludzie wiadomości ze świata czerpią z Facebooka
Raport Cyfrowy opublikowany przez Instytut Reutersa podaje, że młodzież korzysta z serwisów społecznościowych po części jak z serwisów informacyjnych. Szukają tam wiadomości o aktualnych sprawach i kierują się rekomendacjami znajomych, poniekąd decydując o tym, co jest dla nich ważne.
- procent Brytyjczyków w wieku 16-24 lata dociera do artykułów o bieżących wydarzeniach przez Facebooka i podobne strony. Dla porównania, tylko 11 procent osób, które skończyły 45 lat czyta przede wszystkim wiadomości polecane na portalach społecznościowych. W tej grupie wiekowej 33 procent osób polega głównie na wyszukiwarkach.
Pierwszeństwo wśród portali społecznościowych służących jako narzędzie do rozpowszechniania wiadomości wiedzie Facebook. W Wielkiej Brytanii w ten sposób rozpowszechnianych jest 5. procent wiadomości rozchodzących się przez polecanie w sieci, zaś 33 procent drogą mailową i 23 procent przez Twittera. Użytkownicy Google+ i LinkedIn rzadko korzystają z serwisów w podobnym celu.
Redaktor raportu Nic Newman, dodaje: - _ Co piąty z zapytanych Brytyjczyków co najmniej raz w tygodniu poleca treści informacyjne kanałami cyfrowymi, przez emaila ub portale społecznościowe, ale ogólnie rzecz biorąc, Europejczycy podchodzą do dzielenia się wiadomościami i do innych form cyfrowego uczestnictwa mniej entuzjastycznie niż Amerykanie _.
Wśród narodów ujawniły się inne różnice. Brytyjczycy interesują się wiadomościami związanymi z nauką i technologią –. aż 23 procent Internautów sięga po takie teksty. Mniej, bo 19 procent, czyta newsy dotyczące gospodarki i rynków finansowych. Najpopularniejsze tematy dla mieszkańców Wysp to krajowi celebryci oraz polityka wewnętrzna. Tymczasem Niemcy pasjonują się tematyką związaną z całym zamieszkiwanym landem, zaś Amerykanie – tylko wiadomościami dotyczącymi ich miasta lub miejscowości. Brytyjczycy i Niemcy bardzo dużo czytają o sporcie, a Francuzi o sztuce i kulturze. Aż 65 procentom Duńczyków nie jest obojętne, co dzieje się w polityce zagranicznej. Dla porównania, mniej niż połowa mieszkańców Wielkiej Brytanii i USA uważa ten temat za ciekawy.