Microsoft idzie na wojnę z groźnymi reklamami
Amerykański producent oprogramowania Microsoft pozwał przed sądem w Seattle przedsiębiorstwa zajmujące się rozpowszechnianiem szkodliwych reklam online. Koncern wziął na celownik firmy DirectAd Solutions, Soft Solutions, qiweroqw.com, ote2008.info i ITmeter Inc., które ukrywały groźny kod w niegroźnie wyglądających materiałach reklamowych albo za pomocą reklam przekierowywały na szkodliwe strony. Tam internautom oferowano dla przykładu scareware, który symulował komunikaty o zainfekowaniu ich komputerów przez wirusy. Jako że Microsoft nie wie, kto stoi za wyżej wymienionymi firmami, cywilna skarga jest skierowana pod adresem nieznanych sprawców
21.09.2009 14:45
Nie dalej niż w ubiegły weekend internauci odwiedzający witrynę dziennika "The New York Times" mogli sporadycznie zobaczyć reklamy zawierające scareware, które sugerowały użytkownikom, że ich komputer jest zarażony. Według informacji specjalizującej się w usługach z dziedziny bezpieczeństwa firmy ClickForensics za tymi reklamami kryli się operatorzy sieci botów Bahama Botnet. Tymczasem wiele portali internetowych wprowadziło mechanizmy zabezpieczające je przed wyświetlaniem reklam z podejrzanych źródeł i teraz takie same mechanizmy zastosują webmasterzy witryny dziennika.
Według deklaracji Microsoftu, współpracuje on już z platformami reklamy internetowej w zakresie zwalczania problemu tak zwanego malvertisingu. Tym razem jednak firma idzie dalej. Podejmując kroki na drodze prawnej - które według Microsoftu są pierwszymi takimi działaniami przeciwko szkodliwym reklamom - koncern chce doprowadzić do ujawnienia osób, które stoją za firmami rozpowszechniającymi tego typu treści albo też obsługują strony powiązane z takimi reklamami.
wydanie internetowe www.heise-online.pl