Mark Zuckerberg o Librze: "Jeśli Facebook tego nie zrobi, uczynią to inni"

Mark Zuckerberg o Librze: "Jeśli Facebook tego nie zrobi, uczynią to inni"
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

23.10.2019 11:37, aktual.: 23.10.2019 16:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Mark Zuckerberg stanie dziś przed Komisją ds. Usług Finansowych przy amerykańskiej Izbie Reprezentantów. Szef Facebooka wystosował wczoraj specjalne oświadczenie w sprawie kryptowaluty Libra. Można się spodziewać, że dzisiaj powtórzy swoje słowa.

Mark Zuckerberg opublikował wczoraj oświadczenie poruszające kwestię kryptowaluty Libra, które na początku tego tygodnia wysłał do rządu USA. Szef Facebooka zapewnił w nim, że zgodził się na opóźnienie wprowadzenia do obiegu elektronicznej waluty. Swoje słowa ma powtórzyć Izbie ds. Usług Finansowych (House Committee on Financial Services), przez którą zostanie dziś przesłuchany.

Zuckerberg ma przyznać, iż Facebook nie jest "idealnym posłańcem” od którego ludzie chcieliby usłyszeć o projekcie Libry. Chodzi tu przede wszystkim o kontrowersje dotyczące bezprawnego wykorzystywania danych osobowych użytkowników m.in. w ramach ostatniej kampanii prezydenckiej w USA.

- Wierzę, że Libra jest czymś, co należy stworzyć, lecz rozumiem, iż obecnie nie jesteśmy idealnym posłańcem w tej sprawie. Jestem pewien, że ludzie chcieliby, by ideę tą przedstawiał ktokolwiek, byle nie Facebook - miałby powiedzieć Zuckerberg.

W swoich zeznaniach szef Facebooka ma również zapewnić członków komisji, że popiera pomysł opóźnienia startu Libry do momentu, aż organy regulacyjne USA wyrażą na to oficjalną zgodę. Pierwotnie uruchomienie projektu planowano na pierwszy kwartał przyszłego roku. Obecnie mówi się o połowie 2020 roku.

Mark Zuckerberg w ogniu pytań

Amerykański przedsiębiorca w tonie zbliżonym do niedawnej wypowiedzi Davida Marcusa, który od samego początku stoi na czele zespołu pracującego nad kryptowalutą Libra, ma podkreślić, że głównym celem wcielenia projektu w życie jest uproszczenie dokonywania przekazów pieniężnych, a nie konkurowanie z tradycyjnymi walutami krajowymi, jak też wywieranie wpływu na politykę monetarną.

Prezes Facebooka może spodziewać się ciężkiego dnia. Trudne i wnikliwe pytania będą padać między innymi z ust przewodniczącej Komisji - Maxine Waters. Nie jest tajemnicą, że Amerykanka nie jest entuzjastką wprowadzenia Libry. Optowała ona za tym, aby wstrzymać wszelkie prace nad projektem do momentu wyjaśnienia wszystkich kwestii regulacyjnych.

Przewodniczyła również grupie członków Kongresu, która przyleciała do Szwajcarii - kraju, w którym swoją siedzibę ma Stowarzyszenie Libra. Członkowie komisji spotkali się ze szwajcarskimi regulatorami oraz politykami w celu omówienia wątpliwości związanych z firmowaną przez Facebooka kryptowalutą.

Podczas zeznań Zuckerberg ma również zwrócić uwagę na to, że inne kraje, na czele z Chinami są na zaawansowanym etapie w tworzeniu podobnych projektów. Przedsiębiorca ma stwierdzić przed komisją, że jeżeli Facebook nie wprowadzi kryptowaluty, to z pewnością zrobią to inne kraje.

- Jeśli Facebook tego nie zrobi, uczynią to inni - napisał w oświadczeniu.

wiadomościmark zuckerbergfacebook