Mają tylko jeden taki statek. Ukraińcy polowali na niego od dawna

Flota Czarnomorska posiada w służbie tylko jeden nowoczesny statek wywiadowczy klasy Jurij Iwanow – podaje portal Defense Express, który zwraca uwagę na zdjęcia satelitarne przedstawiające zniszczenia unikalnego okrętu Iwan Churs w porcie w Sewastopolu. Wyjaśniamy jego możliwości

Iwan Churs
Iwan Churs
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Norbert Garbarek

28.03.2024 15:09

Okręt Iwan Churs może zostać dodany do listy rosyjskich okrętów zniszczonych przez Ukrainę – czytamy. Tym razem armia obrońców przeprowadziła atak w kierunku statku rozpoznawczego służącego we Flocie Czarnomorskiej. Rosjanie wyprodukowali tylko dwa takie okręty – drugi z nich działa jednak w Flocie Północnej i nie operuje na wodach Morza Czarnego.

Ze zdjęć satelitarnych opublikowanych w sieci wynika, że Ukraińcy trafili rosyjską jednostkę w rufę. Potwierdził to rzecznik ukraińskiej marynarki wojennej Dmytro Pletenczuk – wyjaśnił, że okręt "doznał uszkodzeń rufowego wyposażenia wywiadowczego". Zniszczenia są jednak na tyle duże, że statek przez długi czas nie będzie mógł wrócić do prowadzenia misji – czytamy.

Przypomnijmy, że widoczny na zdjęciach satelitarnych Iwan Churs był już wcześniej celem Ukraińców. 24 maja 2023 r. okręt został trafiony przez nawodnego drona kamikadze. Tym razem jednak w jednostkę uderzyła rakieta, choć Ukraińcy nie zdradzają szczegółów ataku – nie wiadomo więc, jakiej konkretnie broni użyto. Defense Express podkreśla, że z uwagi na nałożone na Rosję sankcje, "przywrócenie do służby Iwana Chursa jest prawie niemożliwe".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosyjski okręt zwiadowczy

Iwan Churs to konstrukcja, której budowę rozpoczęto jeszcze w 2013 r., natomiast jej wodowanie nastąpiło cztery lata później, w maju 2017 r. Z uwagi na swoją rolę, czyli prowadzenie rozpoznania, statek jest wyposażony w zestaw radarów i aparatury rozpoznawczej, której jednak konkretny skład jest objęty tajemnicą. Wiadomo natomiast, że Iwan Churs dysponuje m.in. radarem nawigacyjnym MR-231-3, systemem pozycjonowania Mostik-18280 i systemem wymiany informacji bojowej Podzagołowok-23.

Rozpędza się do prędkości maksymalnej 20 węzłów, czyli ok. 37 km/h i może jednocześnie pokonać niemal 15 tys. km. Za taką wydajność odpowiadają dwa silniki wysokoprężne 11D42 30/38, które tworzą zespoły 5DRA o łącznej mocy przekraczającej 5400 KM.

W kontekście uzbrojenia Iwan Churs dysponuje niewielkim arsenałem. Na wyposażeniu okrętu znajdują się bowiem dwa karabiny maszynowe kal. 14,5 mm oraz zestaw rosyjskich systemów ziemia-powietrze 9K38 Igła.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie