Maciej Orłoś u Wojewódzkiego zdradza inwestycję życia? Nie daj się na to nabrać

Czy "Maciej Orłoś właśnie przypadkowo ujawnił tajemnicę tworzenia bogactwa"? Nie, to kolejne oszustwo "na bitcoiny". Zaczęło się od wykorzystywania wizerunku Roberta Lewandowskiego, a teraz atak dotyczy kolejnych znanych Polaków.

Maciej Orłoś u Wojewódzkiego zdradza inwestycję życia? Nie daj się na to nabrać
Źródło zdjęć: © WP.PL
Arkadiusz Stando

Przeglądając Facebooka możecie natrafić na reklamy przedstawiające znanego polskiego aktora i dziennikarza Macieja Orłosia. Post na portalu kusi wizją łatwego i szybkiego zarobku. Po kliknięciu w link, zostajemy przeniesieni na fałszywą stronę serwisu "Puls Biznesu".

"RAPORT SPECJALNY: Еkspеrсі są pеłnі pоdzіwu dlа Maciej Orłoś і jеgо оstаtnіеj іnwеstусjі, со wуwоłаłо przеrаżеnіе wśród dużусh bаnków. Kоrzуstаjąс z tеj „lukі fоrtunу”, pоlsсу оbуwаtеlе zgаrnіаją już mіlіоnу złоtусh bеz wусhоdzеnіа z dоmu – аlе сzу tо jеst lеgаlnе?" - brzmi nagłówek fałszywego artykułu.

Oszuści tworzą artykuły udając znane media dla lepszej wiarygodności. Co więcej. Wykorzystują nie tylko wizerunek sławnych osób, takich, jak Robert Lewandowski, czy właśnie Maciej Orłoś, ale także nawiązują do ich wizyty w programie "Kuba Wojewódzki Show".

Ale nawet nie trzeba zastanawiać się nad poziomem absurdu wypisywanych tam treści, aby zauważyć, że to oszustwo. Wystarczy spojrzeć na link i wszystko jasne. To na pewno nie jest "Puls Biznesu".

Jednak nie dla wszystkich to takie jasne. Jak się okazuje, mama czytelniczki serwisu Niebezpiecznik.pl "prawie się nabrała (...) Pan Orłoś ma duży autorytet". Trzeba przyznać, że oszuści, chociaż bardzo niezdarnie, to wiedzą, co robią.

Oszuści namawiają do założenia konta na giełdzie kryptowalut

Jaki jest cel oszustów? Opisują "lukę fortuny" i łatwe bogactwo. A w rzeczywistości namawiają do dołączenia do giełd kryptowalut takich jak "Immediate Edge" czy "Bitcoin Revolution". Oszuści zaczynają zarabiać już w tym momencie, gdy dana osoba założy konto w którymś z powyższych serwisów.

Okazuje się, że owa giełda sama w sobie też może być wielkim oszustwem. W serwisie "występują" kolejni celebryci, tacy jak Bill Gates, wraz z kolejnymi fałszywymi cytatami. Co ciekawe, założyciel Microsoftu w rzeczywistości wcale nie jest wielkim fanem kryptowalut. Do tego stopnia, że obarcza je winą za śmierć wielu ludzi.

Nie wiadomo, czego konkretnie spodziewać się pod "Immediate Edge", ale na pewno nie zarobku. Serwis oferujący operacje pieniężne, a nawet nie posiada zabezpieczenia HTTPS? Niewątpliwie nie warto inwestować tu ani złotówki. Co więcej, oszuści sami przyznają że można "stracić część lub całość zainwestowanych funduszy". Tą informację można znaleźć na samym dole strony.

wiadomościbitcoinoszustwo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (27)