Luksemburg przekazał Ukrainie drony. To czeskie Primoco One 150
Luksemburg to kolejne państwo, które wspiera Ukrainę, wysyłając jej sprzęt wojskowy. Jak ustalił serwis Army Recognition, w ostatniej partii pomocy znalazło się drony czeskiej produkcji - Primoco One 150. Wyjaśniamy, co to za sprzęt i jakie ma możliwości.
27.11.2022 14:39
Luksemburg już wcześniej dostarczył Ukrainie m.in. pojazdy Humvee, pociski kierowane NLAW, systemy noktowizyjne, generatory prądu, namioty wojskowe oraz amunicję, na co zwraca uwagę Army Recognition. W najnowszym pakiecie wsparcia wojskowego znalazło się sześć bezzałogowców Primoco One 150, które Luksemburg zakupił specjalnie dla ukraińskich żołnierzy.
Luksemburg przekazał Ukrainie drony
Primoco One 150 to średniej wielkości dron, produkowany przez czeską firmę Primoco UAV. Został opracowany, aby spełniać zarówno wymagania sektora cywilnego, jak i prywatnego. Jego głównym zadaniem jest przeprowadzanie misji obserwacyjnych i rozpoznawczych. Urządzenie może pozostać w powietrzu przez 15 godzin, jego zasięg radiowy wynosi 200 km, a odległość, jaką może pokonać aż 200 km.
Sterowanie bezzałogowcem znacznie ułatwia przystosowanie go do autonomicznych startów, działania oraz lądowań. Dodatkowo urządzenie nie potrzebuje długiego pasa startowego, aby wzbić się w powietrze. Wystarczy odcinek o długości 300 m. Dron sprawdza się w każdych warunkach pogodowych - w dzień i w nocy. Zamontowane w nim kamery pozwalają przechwytywać obraz w czasie rzeczywistym, co bez wątpienia jest bardzo przydatną funkcją z punktu widzenia Ukraińców, którzy zajmują się rozpoznaniem i obserwacją pozycji wroga.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maksymalna masa startowa Primoco One 150 wynosi 150 kg. Bezzałogowiec ma rozpiętość skrzydeł 4,85 m, długość 3,65 m i wysokość 1,25 m i może osiągnąć prędkość przelotową około 100-150 km/h. Jego twórcy zwracają też uwagę na 30-kilogramowa ładowność i możliwość pracy na dużych wysokościach - nawet do 3300 m n.p.m, co sprawia, że jest to dość uniwersalne urządzenie, które bardzo dobrze wypada na tle dronów swojej klasy.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski