Łukaszenka grozi systemem Polonez. Wyjaśniamy, co to za broń
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przywódca Białorusi Aleksandr Łukaszenka oskarżył niedawno Ukrainę o wystrzelenie rakiet na terytorium jego państwa. Wspomniał, że miesiąc temu rozkazał siłom zbrojnym, aby "wzięły na cel ośrodki decyzyjne w zachodnich stolicach" i jest gotów zareagować w przypadku ataku na Białoruś. W swojej wypowiedzi nawiązał do konkretnej broni znajdującej się na uzbrojeniu jego państwa – systemu Polonez.
Polonez to nazwa białoruskiego systemu rakietowego, zaprezentowanego w 2016 r. Jest to broń, która została opracowana w celu zastąpienia poradzieckich zestawów Smiercz i Urgan. Jakie są jej możliwości?
Białoruski system Polonez
Polonez jest efektem współpracy Białorusi z Chinami. Chociaż zakres tej kooperacji nie jest znany, można przypuszczać, że Pekin – jak pisał Łukasz Michalik – dostarczył co najmniej technologię produkcji rakiet A200.
Pierwsze doniesienia o Polonezie wspominały, że jest on uzbrojony w pociski B-300 kal. 301 mm o zasięgu 200 km. Wyrzutnia miała być wyposażona w osiem takich rakiet, a każda z nich mogła obierać odrębny cel.
Od tego czasu Białoruś przeprowadziła jednak testy, podczas których Polonez skutecznie atakował cele oddalone o 280, a nawet 300 km. W wyniku tych prób powstał system Polonez-M wyposażony w rakiety z głowicą o masie 480 kg (trzykrotnie większej niż w przypadku B-300).
Zestaw jest osadzony na terenowym podwoziu 8 × 8 MZKT-7930 Astrolog. Pomimo krótkiej historii, Polonez brał już udział w wojnie. W 2020 r. wyrzutnia została użyta przez Azerbejdżan podczas walk w Górskim Karabachu.
Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski