Lotos współpracuje z Microsoftem. Powstanie cyfrowa rafineria
Grupa Lotos współpracuje z Microsoftem nad stworzeniem cyfrowego odbicia części rafinerii. Ten "cyfrowy bliźniak" ma realizować założenie prewencyjnego utrzymania ruchu, tj. przewidywać awarie urządzeń, zanim do nich dojdzie.
Microsoft i Lotos współpracują w celu stworzenia cyfrowego odwzorowania fragmentu infrastruktury krytycznej rafinerii. Dokładnie odwzorowane zostaną instalacje, procesy i urządzenia, które są wykorzystywane w rafinerii. Pozwoli to na przewidywanie problemów i awarii, zanim faktycznie do niej dojdzie.
Na stronie Microsoftu możemy przeczytać, że jest to pierwsze wykorzystanie tego typu technologii w sektorze naftowo-gazowym w Polsce. Wykorzystanie nowoczesnych technologii do zapobiegania awariom, a także ich skutkom, może w znacznym stopniu ograniczyć koszty związane z nieprzewidzianymi przestojami. Ważnym elementem projektu jest wykorzystanie nowoczesnych narzędzi chmurowych.
- Wieloletnia współpraca z Microsoft pozwoliła nam zaufać technologii, która była podstawą do realizacji nowoczesnych projektów transformacyjnych. Stworzenie cyfrowego bliźniaka to innowacja, która pozwala niejako "przewidywać przyszłość". Możemy zapobiegać awariom i przestojom, zanim się pojawią - podkreśla Piotr Stępniewski, Global Chief Information Officer Grupy LOTOS.
Wirtualny odpowiednik rzeczywistej instalacji pozwala na odwzorowanie procesu eksploatacji i degradacji instalacji przy wykorzystaniu zaawansowanych metod analitycznych. Dzięki analizie ryzyka i prowadzonym symulacjom procesów korozyjnych poszczególnych elementów pracownicy będą w stanie lepiej prognozować czas przeprowadzania napraw i wymiany konkretnych elementów.
- Bardziej trafne przewidywanie awarii i odpowiednie zarządzanie ryzykiem potwierdzi, że wydłużenie okresu eksploatacji między poszczególnymi postojami remontowymi jest realizowane zgodnie z najwyższymi standardami bezpieczeństwa. Dla rafinerii każdy dzień dłuższego wykorzystania pełnych mocy przetwórczych ma olbrzymie korzyści i przynosi konkretne oszczędności finansowe mierzone w milionach złotych. Jeśli posiadamy narzędzia, które pozwolą na przewidywanie zmian, będziemy mogli podejmować bardziej trafne decyzje - mówi Tomasz Branicki, dyrektor ds. techniki w spółce Rafineria Gdańska Sp. z o.o., należącej do Grupy LOTOS.
Karol Kołtowski, dziennikarz Wirtualnej Polski