Lotnictwo na zachodzie Rosji rośnie w siłę. Wnioski z Zapad-2017 [ANALIZA]

W manewrach Zapad-2017 uczestniczyło wiele zmodernizowanych maszyn, które powoli wchodzą na wyposażenie lotnictwa Federacji Rosyjskiej, w tym jednostek rozlokowanych w Zachodnim Okręgu Wojskowym. Niewątpliwie udział w licznych ćwiczeniach na terenie kraju oraz w operacjach bojowych w Syrii znacząco podniósł potencjał rosyjskiego lotnictwa, tym bardziej, że do jednostek systematycznie docierają nowe statki powietrzne, jak np. Su-34 i Su-35 albo maszyny po głębokiej modernizacji, takie jak MiG-31BM - dla Defence24.pl pisze Marcin Gawęda.

Lotnictwo na zachodzie Rosji rośnie w siłę. Wnioski z Zapad-2017 [ANALIZA]
Źródło zdjęć: © Mil.ru

20.10.2017 10:38

W trakcie ćwiczeń Zapad-2017 na białoruskim i rosyjskim niebie pojawiły się samoloty typu Su-35S, MiG-31BM, MiG-29SMT, Su-30SM, Su-24M, Su-34, Su-25SM oraz śmigłowce Mi-28N, Mi-35M, Mi-8AMTSz, Ka-52. Należy przy tym pamiętać, że kolejne wersje płatowców to nierzadko całkowicie nowy arsenał uzbrojenia i nowe możliwości uderzeniowe.

Na ćwiczeniach Zapad-2017 korzystano przede wszystkim z amunicji nieprecyzyjnej – klasycznych bomb, czy rakiet niekierowanych – jednakże cały czas zwiększa się arsenał broni kierowanej przeznaczony dla nowych maszyn. Przykładowo, Su-35S w czasie niedawnego salonu MAKS-2017 uczestniczyły w dynamicznej prezentacji makiet uniwersalnych, modułowych (stąd M) rakiet powietrze-ziemia Ch-38M. Aby więc śledzić wzrost potencjału WKS należy monitorować skokowo wzrastający nalot rosyjskich załóg i przybywanie do jednostek samolotów nowych, zdolnych wykonywać precyzyjne uderzenia na cele naziemne, a także ćwiczone na poligonach epizody.

Warto zauważyć, że w Zapad-2017 uczestniczyły statki powietrzne o największym potencjale w WKS – są to maszyny albo zmodernizowane, albo niedawno przyjęte do produkcji, z wyjątkiem Su-24M Floty Bałtyckiej, ale ich obecność można zrozumieć jako komponent „miejscowy” (z obwodu kaliningradzkiego).

Ćwiczono rozmaite zadania taktyczne, w dzień i w nocy, w tym np.:

- desant taktyczny i jego wsparcie

- pozorowanie naruszenia przestrzeni powietrznej i systemu OPL

- wsparcie sił naziemnych i ataki na cele naziemne

- osłonę własnych wypraw bombowych i transportowych etc.

Dużo uwagi poświęcono pozorowaniu naruszenia przestrzeni powietrznej i systemu OPL przez samoloty i śmigłowce. Użyto ponad 20 różnych statków powietrznych (Su-34, Su-35S, Tu-134, An-26, Mi-8, Ka-52), które „imitowały” przeciwnika. Intruzi wchodzili w przestrzeń OPL za dnia i w nocy, z różnych kierunków, na różnych pułapach (od 50 m nad ziemią do 10 tys. m), częściowo z wyłączonymi transponderami i z użyciem systemów WRE (zakłóceń).

Obraz
© Mil.ru

Samym w sobie ważnym elementem było oczywiście przebazowanie środków powietrznych – samolotów i śmigłowców – na inne niż macierzyste lotniska, co wiązało się także z zapewnieniem stałego zabezpieczenia logistycznego, itp.

O zwiększaniu potencjału w ZOW nie świadczą jedynie naloty z użyciem klasycznych bomb czy niekierowanych rakiet, jak zwykle zakończone sukcesem (nawet jeśli rakieta wystrzelona z Ka-52 trafia w rejon zajmowany przez obserwatorów), ale to czego nie widać – systemy dowodzenia, naprowadzania, korygowania i oceny skutków, a więc wszystko to, co wpływa na skuteczność np. ataków lotnictwa na cele naziemne. A w tej kwestii użycie systemu KRUS Strielec, już stosowanego w Syrii i masowo wdrażanego w oddziałach specjalnych i rozpoznawczych, jest niezwykle ważnym elementem.

Sam przyrost potencjału bojowego ZOW można prześledzić szczegółowo na dwóch przykładach – przezbrajaniu dwóch związków taktycznych WKS na wielozadaniowe Su-30SM.

Obraz
© Mil.ru

Pierwszy przykład dotyczy 14. Gwardyjskiego Myśliwskiego Pułku Lotniczego 105. Mieszanej Dywizji Lotniczej 6. Armii WWS i PWO z bazy w Chalino w obwodzie kurskim, do której systematycznie przybywają wielozadaniowe Su-30SM. Z końcem sierpnia 2017 przybyły dwa kolejne Su-30SM (n/b 75 i 76 czerwone) zwiększając tym samym liczbę tych maszyn w pułku do sześciu. Proces przezbrajania jednostki jest dość intensywny, bowiem dwa pierwsze Su-30SM 14 IAP (ros. IAP - pułk myśliwski) otrzymał w czerwcu (n/b 71 i 72 czerwone), a dwa kolejne w lipcu (n/b 73 i 74 czerwone). Przezbrajanie pułku z MiG-29SMT (tzw. algierskie, tzn. nie przyjęte ongiś przez Algier) będzie zapewne szybko zakończone.

Dwie partie samolotów Su-30SM - łącznie pięć Su-30SM (dwa w maju, trzy w sierpniu, n/b 71-75 niebieskie) – przybyły także do 72. Bazy Lotniczej Floty Bałtyckiej w Czerniachowsku w obwodzie kaliningradzkim. Warto ten symboliczny wzrost potencjału WKS w obwodzie kaliningradzkim odnotować, bowiem do niedawna obszar ten był dość zaniedbany pod tym względem.

Su-30SM mają potencjał do walki powietrznej, ale także do ataków na cele naziemne, co czynią w Syrii - są maszynami wielozadaniowymi nie tylko z nazwy. Zarówno Su-30SM, jak i Su-35S są płatowcami zdolnymi do atakowania nie tylko celów powietrznych, ale także naziemnych bronią precyzyjną. Można powiedzieć, że napływ do jednostek liniowych samolotów wielozadaniowych, dysponujących nowoczesnym i dużym arsenałem przeznaczonym do walki powietrze-powietrze i powietrze-ziemia, które szkolone są do ataków na cele naziemne, zwiększa znacząco możliwości uderzeniowe rosyjskiego lotnictwa taktycznego. Wyposażanie jednostek lotniczych w samoloty wielozadaniowe i przywiązywanie dużej uwagi także do ataków na cele naziemne, można uznać w ostatnim czasie za kanon stosowany w WKS. Skierowane niedawno do Syrii MiG-29SMT już zanotowały ataki na cele naziemne.

Obraz
© Mil.ru

Niejako symbolem zwiększania potencjału uderzeniowego lotnictwa ZOW - a WKS w całości - może być także przezbrajanie jednostek z Su-24M na Su-34. W kontekście ZOW należy tu wspomnieć o 47. Samodzielnym Mieszanym Pułku 105. Mieszanej Dywizji Lotniczej 6. Armii WWS i PWO z lotniska Bałtimor w obwodzie woroneskim. Pułk ukończył już przezbrojenie i dysponuje 36 bombowcami frontowymi Su-34 w trzech eskadrach. Można dodać, że w jednostkach liniowych i specjalnych WKS służy już ok. 102 Su-34 (stan na maj 2017), w dwóch w pełni przezbrojonych pułkach (Bałtimor/Woroneż i Morozowsk) oraz w trzecim obecnie przezbrajanym (Churba), wliczając w to centrum specjalne w Lipiecku. Tym samym Su-34 stał się pierwszym poradzieckim samolotem, którego produkcja seryjna na potrzeby własnego lotnictwa przekroczyła 100 sztuk.

Oczywiście należy pamiętać, że w każdej chwili na lotniska ZOW mogą zostać przebazowane samoloty z innych okręgów, jak np. Su-35S. Jak wiadomo formalnie ZOW dysponuje tylko jedną eskadrą Su-35S z 159 IAP w Karelii (Besowiec) ze składu wspomnianej 105. Mieszanej Dywizji Lotniczej. Tylko w 2016 na uzbrojenie SZ FR weszło 59 samolotów bojowych nowych wersji i typów (12 MiG-29SMT, 2 Su-30M2, 17 Su-30SM, 16 Su-34 i 12 Su-35S) oraz 10 szkolno-bojowych (Jak-130).

Su-34, jak i inne maszyny, np. Su-30SM, standardowo używają systemów WRE rodziny Chibiny. Podobna uwaga dotyczy śmigłowców – najnowsze mają rozbudowane systemy samoobrony.

Obraz
© Mil.ru

Proces przezbrajania związków taktycznych (eskadr) dotyczy nie tylko jednostek WKS, ale także jednostek Armiejskiej Awiacji, czyli odpowiednika naszego lotnictwa WL, gdzie do służby wchodzą najnowsze Mi-28N i Ka-52, ale także zmodernizowane Mi-35M i Mi-8AMTSz. Fakt, że w ćwiczeniach Zapad-2017 ze strony rosyjskiej nie użyto żadnego Mi-24 może być nieco symboliczny. Na Zapad-2017 w czasie desantu taktycznego na poligonie w Łudze, z udziałem Mi-8AMTSz (i spadochronowego z Ił-76), osłonę i wsparcie dla desantu śmigłowcowego zapewniały przede wszystkim Mi-28N i Ka-52.

Autor Marcin Gawęda

Źródło artykułu:Defence24
rosjamilitariasu-30
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (220)