Leciała w stronę Izraela. Musieli wyłowić ją z morza

W ostatnim ataku Iran wystrzelił w kierunku Izraela ponad 300 dronów i rakiet. Amerykańscy urzędnicy donoszą jednak, że niemal połowa irańskich konstrukcji była uszkodzona. Efekt tych problemów z amunicją publikuje na platformie X profil OSINT Technical, który przedstawia wydobywanie z Morza Martwego irańskiej rakiety Emad.

Emad w Morzu MartwymEmad w Morzu Martwym
Źródło zdjęć: © X | OSINT Technical
Norbert Garbarek

Izraelczycy informowali po ostatnich ostrzałach, że udało im się przechwycić większość użytych przez Iran dronów i rakiet. Dokładnie można mówić o 115-130 rakietach balistycznych, spośród których przechwycono tylko połowę z nich. Reszta pocisków miała jednak nie dolecieć do celu.

Amerykańscy urzędnicy w rozmowie z "The Wall Street Journal" wyjaśniają, że blisko 50 proc. rakiet wystrzelonych przez Iran miała ulec awarii – niektóre miały eksplodować przy starcie, inne zaś przerwać misję w trakcie lotu na skutek problemów. Dowód zestrzelenia lub awarii irańskich pocisków stanowi też ostatnie nagranie opublikowane w sieci, na którym izraelskie siły bezpieczeństwa wyciągają z wody irańską rakietę balistyczną średniego zasięgu Emad. Nie jest jasne, co spowodowało, że pocisk spadł do wody.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Irański pocisk średniego zasięgu Emad

Wspomniane pociski balistyczne Emad to zaraz obok systemów Shahab-3 i Ghadr jedne z najbardziej zaawansowanych rakiet, jakimi dysponuje Iran. Wynika to przede wszystkim z faktu, iż jest to broń możliwa do odpalenia z mobilnych wyrzutni, w związku z czym można ją łatwiej ukryć, a co za tym idzie – jest trudna do wyeliminowania ze względu na swoją mobilność.

Generalnie Emad to broń zaprojektowana z myślą o atakowaniu celów na średnim zasięgu – irański pocisk może przenosić ładunek o masie 750 kg na odległość 1700 km, zachowując przy tym dokładność na poziomie ok. 10 m. Emad został po raz pierwszy zaprezentowany w październiku 2015 r. i powstał na bazie Shahab-3 (rodzina rakiet o zasięgu do 1000 km).

Od swojego protoplasty różni się jednak nową konstrukcją stożka przedniego, która pozwala na detonacji głowicy wysoko nad celem. To zaś daje ogląd, do czego Emad jest odpowiednim narzędziem – do detonowania broni chemicznej, biologicznej lub nawet nuklearnej. Na temat irańskiego pocisku Emad wiadomo, że średnica pojedynczej amunicji wynosi niemal 1,3 m, długość sięga 16 m, zaś za jego napęd odpowiada płynne paliwo.

Zauważona po raz pierwszy. To nowa broń Chin
Zauważona po raz pierwszy. To nowa broń Chin
W Europie powstanie nowa firma kosmiczna. Trzej giganci łączą siły
W Europie powstanie nowa firma kosmiczna. Trzej giganci łączą siły
Nieznana broń Rosjan. Właśnie użyli w Ukrainie
Nieznana broń Rosjan. Właśnie użyli w Ukrainie
Kula ognia. Chińska rakieta zrobiła swoje, a potem spadła na ziemię
Kula ognia. Chińska rakieta zrobiła swoje, a potem spadła na ziemię
Drony, dym i huk nad Warszawą. Trwają wielkie ćwiczenia na wypadek ataku
Drony, dym i huk nad Warszawą. Trwają wielkie ćwiczenia na wypadek ataku
Mogą być lepsze niż F-35. Ukraina chce kupić 150 sztuk
Mogą być lepsze niż F-35. Ukraina chce kupić 150 sztuk
Przyszłość Układu Słonecznego? Biały karzeł wciąż zjada swoje planety
Przyszłość Układu Słonecznego? Biały karzeł wciąż zjada swoje planety
Debiut hiszpańskiego okrętu podwodnego typu S-80. Nowa era floty NATO
Debiut hiszpańskiego okrętu podwodnego typu S-80. Nowa era floty NATO
Ukraina zdecydowała o przyszłości swojego lotnictwa. Nie będą nią F-16
Ukraina zdecydowała o przyszłości swojego lotnictwa. Nie będą nią F-16
Strategiczna umowa dla Polski podpisana. Nawet 600 tys. ładunków rocznie
Strategiczna umowa dla Polski podpisana. Nawet 600 tys. ładunków rocznie
Absolutny rekord energii. Ludzkość nigdy takiego czegoś nie widziała
Absolutny rekord energii. Ludzkość nigdy takiego czegoś nie widziała
Niemiecki dron Helsing HF-1 w rękach Rosjan
Niemiecki dron Helsing HF-1 w rękach Rosjan