Który kraj był najgorszym spamerem końcówki 2014 roku?

SophosLabs zaserwował świeżą porcję światowych statystyk dotyczących wysyłki spamu. Po raz pierwszy Stany Zjednoczone spadły z niechlubnego pierwszego miejsca, przekazując prowadzenie Chinom. Jeden na sześć niechcianych e-maili, trafiających do naszych skrzynek, pochodził z Kraju Środka. Polska uplasowała się na 20. miejscu rankingu światowych spamerów jako producent 1,1 proc. niechcianych e-maili.

Obraz
Źródło zdjęć: © janetgalore / flickr.com / CC

W ostatnim kwartale 2014 roku liderem światowego spamowania zostały Chiny, produkując 16,7 proc. światowego spamu. Pokonały tym samym wielokrotnego lidera– Stany Zjednoczone, które spadły na drugie miejsce z wynikiem 11,2 proc. Srebrny medal spamowania powinien ucieszyć Amerykanów, biorąc pod uwagę, że od lat, nieprzerwanie przodowali oni w zaśmiecaniu skrzynek pocztowych użytkowników na całym świecie.

"Parszywa Dwunastka" pod kątem ilości wysyłania światowego spamu w czwartym kwartale 2014 wyglądała następująco: Chiny (16,7 proc.), USA (11,2 proc.), Korea Południowa (8,8 proc.), Rosja (7,3 proc.), Japonia (5,7 proc.), Wietnam (5,2 proc.), Ukraina (4,6 proc.), Brazylia (2,6 proc.) , Niemcy (2,6 proc.), Indie (2,1 proc.), Argentyna (2 proc.) i Tajwan (1,8 proc.).

"Spampionshi" to wyjątkowe mistrzostwa, w których im niższe miejsce na podium, tym większe powody do radości. Kraje umieszczane są w rankingu na podstawie ilości niechcianych mail wysyłanych z ich terytorium, wyłapywanych przez filtry SophosLabs. Im więcej spamu wysyłanego przez mieszkańców danego kraju – tym wyższe miejsce na liście. Takie "zasady gry" są oczywiście trochę nie fair dla dużych krajów z szybkimi łączami internetowymi, które z pewnością zawsze będą kończyć w gronie niechlubnych zwycięzców. Z kolei małe kraje mogą być spokojne, prawie na pewno będą lądować w tyle rankingu, nie ważne jak mało będą chronić się przed cyberoszustami przejmującymi ich komputery do wysyłki irytującej poczty.

Polska w pierwszej dwudziestce, czyli jest nieźle, ale z pewnością może być lepiej

1,1 proc. światowego spamu (20. miejsce w rankingu), który produkuje Polska to z pewnością wynik nie najgorszy. Polacy, aby poprawić bezpieczeństwo swoich komputerów, zmniejszyć ilość wysyłanego spamu i jednocześnie spaść niżej w notowaniach Spampionship, powinni częściej zabijać zombie! Zombie to zainfekowane przez złośliwe oprogramowanie urządzenia, które są kontrolowane przez cyberprzestępców i używane m.in. do masowych wysyłek spamu. Aby w pełni funkcjonować zombie musi:

• Zainfekować twój komputer • Połączyć się ze swoim serwerem command & control • Pobrać instrukcje działania • Wykonać zaplanowane przez cyberprzestępcę działania, takie jak np. wysyłka spamu lub wykradzenie danych z naszego dysku twardego

Zablokowanie zombie możliwości wykonania przynajmniej jednego z powyższych działań bardzo utrudni pracę cyberprzestępców. Najlepszą ochroną przed zombie jest oczywiście uniemożliwienie zainfekowania systemu, lub, jeśli już się to zdarzy – znalezienie i eliminacja złośliwego oprogramowania.

Populacja i cyfryzacja

Duża ilość wysyłanego spamu jest bezpośrednią konsekwencją powszechnego dostępu dużej liczby ludzi do taniego i szybkiego internetu. Dlatego właśnie Stany Zjednoczone rządziły podium przez wiele lat. Rozwijające się Chiny już od dłuższego czasu zbliżały się do góry rankingu – od czwartego kwartału 2014 dokładnie 1 na 6 niechcianych maili jest wysyłane właśnie od chińskich użytkowników.

Obraz
© (fot. chip.pl)

Ranking SophosLabs Spampionship robi się bardzo interesujący, jeśli podzielimy ilość spamu dla każdego kraju przez liczbę jego mieszkańców. Wskazuje wtedy jasno, w którym z krajów mieszkańcy najmniej dbają o ochronę swoich komputerów i danych. W końcu większość spamu jest wysyłana przez zainfekowanych złośliwym oprogramowaniem, nieświadomych użytkowników. W takim zestawieniu, małe kraje nie mogą się ukryć. Chiny w przeliczaniu spamu na mieszkańca lądują dużo niżej niż USA (1 mieszkaniec Chin wysyła 3 razy mniej spamu niż przeciętny Amerykanin). W porównaniu ilości spamu do populacji pojawiają się zupełnie nowi gracze – co pokazuje tylko jedno: spam jest w istocie problemem globalnym.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl:

Wybrane dla Ciebie

Dolina Dolnej Odry oficjalnie parkiem narodowym. Sejm dał zielone światło
Dolina Dolnej Odry oficjalnie parkiem narodowym. Sejm dał zielone światło
Świat pożąda tej broni. Ukraina będzie ją sprzedawać
Świat pożąda tej broni. Ukraina będzie ją sprzedawać
Mini wahadłowiec Dream Chaser. Miał latać na ISS
Mini wahadłowiec Dream Chaser. Miał latać na ISS
Mocarstwo zdecydowało. Koniec rosyjskich myśliwców MiG-21 w ich armii
Mocarstwo zdecydowało. Koniec rosyjskich myśliwców MiG-21 w ich armii
Super Hornety pozostaną w służbie. Modernizacja zamiast wymiany
Super Hornety pozostaną w służbie. Modernizacja zamiast wymiany
Jest między galaktykami. To przełom w badaniach kosmicznych
Jest między galaktykami. To przełom w badaniach kosmicznych
Globalna Flotylla Sumud. Statki zaatakowane dronami
Globalna Flotylla Sumud. Statki zaatakowane dronami
Odkrycie w RPA. Ryba uznana za lokalnie wymarłą, znaleziona na brzegu
Odkrycie w RPA. Ryba uznana za lokalnie wymarłą, znaleziona na brzegu
Eksperci radzą. Jak mądrze dokarmiać dzikie ptaki?
Eksperci radzą. Jak mądrze dokarmiać dzikie ptaki?
Niemcy ostrzegają. Rosyjskie satelity niebezpiecznie blisko zachodnich
Niemcy ostrzegają. Rosyjskie satelity niebezpiecznie blisko zachodnich
Człowiek, który zobaczył koniec świata. Nie uwierzył radzieckim satelitom
Człowiek, który zobaczył koniec świata. Nie uwierzył radzieckim satelitom
USA przyspieszają produkcję rakiet. Część powstanie w Europie
USA przyspieszają produkcję rakiet. Część powstanie w Europie