Kryzys klimatyczny się pogłębia. Na Syberii może paść kolejny rekord

Kryzys klimatyczny się pogłębia. Na Syberii może paść kolejny rekord
Źródło zdjęć: © NASA, NOAA

21.07.2020 07:51, aktual.: 21.07.2020 08:03

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Fala upałów dociera w miejsca, gdzie do tej pory wysokie temperatury nie były zagrożeniem dla środowiska. Zaledwie kilka tygodni temu na Syberii odnotowano rekordowo wysoką temperaturą, a najnowsze prognozy przewidują, że kryzys klimatyczny będzie się pogłębiać.

Fala upałów spowodowana zmianami klimatycznymi doprowadziła do tego, że na Arktyce odnotowuje się najwyższe temperatury w znanej historii. Zaledwie kilka tygodni temu w niewielkiej miejscowości Wierchojańsk na Syberii odnotowano prawie 38 stopni Celsjusza.

Naukowcy obawiają się, że wysokie temperatury powodują rozmarzanie tundry, a co za tym idzie - zwiększa się ryzyko zagrożenia pożarowego. Jest to efekt utrzymującej się od kilku tygodni słonecznej pogody oraz działalności człowieka.

Padnie kolejny rekord temperatury?

Najnowsze prognozy sugerują, że w najbliższych dniach mogą paść kolejne rekordowe temperatury na Syberii. Na północy kontynentu termometry mogą wskazać między 24 a 30 stopni Celsjusza na przełomie najbliższych dni. Jeśli prognoza się potwierdzi, to tak wysoka temperatura utrzyma się do końca tygodnia.

- Nie jest to jeszcze ogromny wkład w zmiany klimatyczne, ale z pewnością jest to znak, że dzieje się coś nowego – przyznał Thomas Smith, geograf środowiskowy z London School of Economics w rozmowie z National Geographic. Ekspert zauważa jednak, że topnienie tundry zwiększa ryzyko wystąpienia kolejnych, niekontrolowanych pożarów.

Warto zauważyć, że letnie pożary na Syberii nie są anomalią. Jednak niepokojąca może być ich skala i to na to przede wszystkim zwracają uwagę naukowcy.

- Gdy pożary torują sobie drogę pod ziemią, spalając ukryty tam węgiel, gazy cieplarniane uwalniają się do atmosfery, co ostatecznie powoduje ocieplenie Arktyki i odwilż. Co więcej, pożary gruntowe wydzielają ciepło, które może prowadzić do dodatkowego rozmrażania i spalania wiecznej zmarzliny - wyjaśnia Amber Soja z National Institute of Aerospace w rozmowie z National Geographic.

Topnienie tundry, może również przyspieszyć ogrzewanie się wód oceanicznych. Jednak może również mocno zagrozić sytuacji na lądzie. Jak zauważają specjaliści, osłabienie wiecznej zmarzliny może doprowadzić do tego, że ziemia pod nią się zapadnie, a woda z lodowców trafi do jezior.

Obserwacje zmian, jakie przyniosą wysokie temperatury na Syberii oraz idąca za nimi rosnąca liczba pożarów może mieć katastrofalne skutki dla środowiska. Naukowcy będą przyglądali się tym zjawiskom, by wiedzieć, jak radzić sobie z ich konsekwencjami.

Komentarze (141)