Kosmiczny wyścig miliarderów. Walczą o to, kto pierwszy poleci w kosmos

Niedawno informowaliśmy o planach Jeffa Bezosa dotyczących lotu w kosmos na pokładzie statku stworzonego przez jego firmę Blue Origin – New Shepard. Lot został zaplanowany na 20 lipca. Za pośrednictwem serwisu Instagram Bezos przekazał, że w podróż, która jest spełnieniem jego marzeń, zabierze młodszego brata – Marka Bezosa.

Media na całym świecie pisały wówczas, że twórca Amazona będzie pierwszym miliarderem, który poleci w kosmos. Jak się jednak okazuje, Bezos już niedługo może przegrać walkę o ten wyjątkowy tytuł. Serwis Parabolic Arc zaznaczył, że do wyścigu dołączył Richard Branson, założyciel Virgin Galactic. Miliarder chce polecieć w kosmos 2 tygodnie wcześniej niż Jeff Bezos.

- Jesteśmy w trakcie analizowania danych z naszego udanego lotu 22 maja. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, spodziewamy się ukończenia ostatnich lotów testowych tego lata lub wczesną jesienią. W tej chwili nie ustaliliśmy daty naszego kolejnego lotu. Celem ostatniego lotu było zebranie danych, które zostaną wykorzystane w dwóch ostatnich raportach weryfikacyjnych, które są wymagane w ramach obecnej licencji operatora statku kosmicznego wielokrotnego użytku FAA – przekazał rzecznik Virgin Galactic we wtorek, 8 czerwca w rozmowie z serwisem The Verge.

Oświadczenie nie zaprzecza doniesieniom dotyczącym planów Richarda Bransona. Jeśli lot dojdzie do skutku, co jest uzależnione od wielu czynników, w tym od decyzji Federalnej Agencji Lotnictwa (FAA), miliarder będzie mógł pochwalić się niemałym sukcesem. Sceptycy zaznaczają jednak, że nie wiadomo jeszcze czy VSS Unity faktycznie dotrze do tzw. linii Kármána, czyli umownej granicy pomiędzy ziemską atmosferą i przestrzenią kosmiczną, która została ustalona na wysokości 100 km. Podczas dotychczasowych trzech lotów VSS Unity wzniósł się na wysokość około 80 km.