Kosiniak-Kamysz pokazał plecak ewakuacyjny. Oto co ma w środku

- Zmontowaliśmy to dzisiaj, po to, żeby pokazać, o co chodzi z plecakiem ewakuacyjnym - mówił z rozmowie z Krzysztofem Stanowskim Władysław Kosiniak-Kamysz. Co znalazło się w środku?

- Po pierwsze kompas z gwizdkiem - zaczął Kosiniak-Kamysz podczas prezentacji tego, co znajduje się w jego plecaku ewakuacyjnym. Jak wyjaśnił, gwizdek jest lepszym rozwiązaniem do wzywania pomocy niż krzyk. - Jak będziemy krzyczeć, to się zmęczymy - mówił.

Minister wskazał też, że w plecaku ucieczkowym warto mieć ubranie - rzeczy na przebranie. W dalszej kolejności zobaczyliśmy mniejsze narzędzia: latarka, łyżka, widelec, zapalniczka, długopis. Nie zabrakło też rzeczy do higieny - m.in. szczoteczki do zębów.

W plecaku Władysława Kosiniaka-Kamysza znalazła się też apteczka do pierwszej pomocy. Minister, wyciągając po kolei kolejne przedmioty, wymieniał: latarkę, chałwę (aby zyskać energię w krytycznej sytuacji).

- Jeszcze jest coś bardzo ważnego - mówił minister, wyciągając z plecaka pendrive. - Na pendrive powinniśmy mieć wgrane swoje dokumenty, różne certyfikaty - wyjaśnił Kosiniak-Kamysz. Na liście rzeczy, które znalazły się w demonstracyjnym plecaku, znalazła się też pałatka, aby ochronić się przed deszczem w razie potrzeby.

Co jeszcze warto mieć ze sobą w plecaku ucieczkowym? Listę rzeczy, które powinny znaleźć się w takiej torbie, przygotowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Według RBC do plecaka należy zapakować:

• radio na baterie + baterie;
• latarka + baterie;
• najpotrzebniejsze dokumenty;
• zapalniczka/zapałki;
• maski oddechowe/ochronne;
• mapa z lokalnymi drogami, kompas, busola, GPS;
• otwieracz do puszek;
• posiłki na dwa dni;
• nóż, ołówek i notes;
• komplet sztućców;
• kurtka przeciwdeszczowa;
• apteczka;
• śpiwór;
• worki na śmieci;
• ubranie na zmianę;
• mydło, żel do dezynfekcji;
• kombinerki, łom, narzędzie wielofunkcyjne;
• gotówkę w niewielkich nominałach;
• butelkę filtrującą z nowym filtrem;
• gumy, sznurki, opaska zaciskowa.