Koronawirus z Wuhan to dopiero początek. Zidentyfikowano sześć kolejnych typów

SARS-CoV-2 to tylko jeden z rodziny koronawirusów znanych człowiekowi. Do tej samej grupy należą również SARS i MERS, a naukowcy zidentyfikowali w ostatnim czasie 6 kolejnych wirusów. Alarmują, że może dojść do kolejnych epidemii.

Koronawirus z Wuhan to dopiero początek. Zidentyfikowano sześć kolejnych typów

15.04.2020 | aktual.: 16.04.2020 16:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jeszcze w 2017 roku naukowcy szacowali, że istnieje ok. 3200 rodzajów koronawirusów, które mogą zagrażać człowiekowi. Większość z nich pozostaje nieznanych, ale nowe badania pozwoliły odkryć kolejne potencjalnie niebezpieczne dla człowieka patogeny.

Naukowcy ze Smithsonian Institute, Vanderbilt University, Ministerstwa Rolnictwa, Hodowli i Irygacji Mjanmy oraz Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis przebadali 464 nietoperzy. Nietoperze reprezentowały 11 różnych gatunków obecnych na Mjanmie i wszystkie były chwytane w pobliżu siedlisk człowieka, który jest głównym sprawcą zmniejszania się terenów, które zamieszkują nietoperze.

Pobrano 759 próbek - głównie z pysków, odbytów oraz guana - wśród których w 49 odnaleziono koronawirusy. Badacze zidentyfikowali 6 nowych koronawirusów i żaden z nich nie był spokrewniony z SARS, MERS czy SARS-CoV-2, odpowiedzialnym za obecną pandemię COVID-19.

Jak zwrócili uwagę autorzy tekstu, który ukazał się na łamach czasopisma naukowego PLOS One, ludzie przyczyniają się do niszczenia bioróżnorodności i dzikich terenów. To sprawia, że coraz więcej dzikich zwierząt zmuszonych jest do pojawiania się blisko człowieka i łatwiej dochodzi do zakażeń patogenami, z którymi wcześniej nie mieliśmy do czynienia.

"Szacuje się, że 60-75 proc. nowych chorób zakaźnych to zoonozy, czyli choroby odzwierzęce, z czego ponad 70 proc. prawdopodobnie bierze swój początek od dzikich zwierząt. Rozprzestrzenianie się takich chorób jest związane z ludzką aktywnością spowodowaną znacznym rozrostem populacji człowieka w drugiej połowie XX wieku" - podaje PLOS One.

Bioróżnorodność jest w tym wypadku kluczowa. Jej zmniejszenie się powoduje wymieranie naturalnych gospodarzy patogenów, które muszą szukać nowych "ofiar". W związku z tym, że ludzie coraz bardziej inwazyjnie wpływają na przyrodę, jest większa szansa na to, że patogeny przejdą ze zwierząt na człowieka.

- Około 2/3 patogenów atakujących ludzi żyje w złożonych systemach składających się z wielu gospodarzy. Patogeny, mające wielu gospodarzy, w tym gospodarzy wśród dzikich zwierząt, z większym prawdopodobieństwem zarażają człowieka - czytamy w PLOS One. Nieostrożność ze strony człowieka i brak poszanowania dla dzikiej przyrody może więc skutkować kolejnymi epidemiami w przyszłości, chociaż nie wszystkie muszą być tak samo niebezpieczne jak trwająca pandemia.

Więcej na temat koronawirusa dowiesz się zapisując na nasz specjalny newsletter.

wiadomościkoronawiruspandemia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (144)