Koronawirus z Chin niestraszny Polakom? Paczki z Aliexpress wciąż napływają

Koronawirus z Chin niestraszny Polakom? Paczki z Aliexpress wciąż napływają

Koronawirus z Chin niestraszny Polakom? Paczki z Aliexpress wciąż napływają
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
29.01.2020 09:51

Koronawirus z Chin może mieć wpływ na spadek zainteresowania Polaków zakupami online w Chinach? Nic bardziej mylnego. Z danych z badania PBI/Gemius wynika, że w styczniu chętnie zamawialiśmy z Aliexpress, a chiński potentat nie stracił na epidemii.

Śmiertelnie niebezpieczny wirus z Chin rozprzestrzenia się w niezwykle szybkim tempie. Od początku epidemii zmarły już łącznie 132 osoby, niemal 6 tysięcy jest zarażonych, z czego tysiąc przebywa w szpitalach w ciężkim stanie. Koronawirus 2019-nCoV, który zaatakował po raz pierwszy w Wuhan, już dawno nie trapi tylko mieszkańców Chin. W zeszłym tygodniu dotarł do Europy, a podejrzenie zakażenia odnotowano również w Polsce.

W związku z przerażającą epidemią zaczęły rodzić się pytania, czy zakupy na popularnej w naszym kraju platformie Aliexpress mogą mieć wpływ na ryzyko zarażenia się wirusem. Jak pokazują statystyki, Polakom zakupy w chińskim serwisie sprzedażowym są niestraszne.

Koronawirus nie może przetrwać poza ludzkim ciałem dłużej niż kilkadziesiąt godzin. Biorąc pod uwagę, że paczki z Chin docierają do naszego kraju zazwyczaj po kilku tygodniach, ryzyko zarażenia się wirusem w ten sposób jest praktycznie niemożliwe. Z danych z badania PBI/Gemius wynika, że w styczniu serwis Aliexpress.com miał z Polski w zależności od dnia od 450 do 830 tys. użytkowników. Jeszcze większy ruch panował z aplikacji mobilnej - tam użytkowników było od 2,7 do aż 3,6 mln.

Na polskich konsumentów negatywnie mogły wpłynąć także obchody Nowego Roku w Chinach, które w związku z przerwą tamtejszych pracowników, oznaczają dłuższy czas realizacji zamówienia. Ze statystyk wynika, że również ten fakt nie był w stanie zniechęcić Polaków do zakupów.

- Na podstawie danych dla platformy AliExpress, gromadzonych od początku stycznia 2020 r., nie da się stwierdzić istotnych odchyleń w liczbie realnych użytkowników czy odsłon, które dałoby się powiązać z obchodami Chińskiego Nowego Roku lub ostatnim zagrożeniem epidemiologicznym. Co więcej - porównując dane z analogicznym okresem ubiegłego roku, możemy zaobserwować ogólny wzrost liczby internautów odwiedzających ten serwis, co z kolei może być spowodowane rosnącą popularnością zakupów transgranicznych - mówi Katarzyna Binert, e-commerce manager Gemius.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)