Koronawirus w Polsce? Kolejna osoba trafiła do szpitala z podejrzeniem wirusa z Chin
Kolejna osoba trafiła do szpitala z podejrzeniem zakażenia kontrawirusem. Kobieta przebywająca na oddziale zakaźnym w Łodzi nie jest obywatelką naszego kraju.
Nieoficjalne informacje podają, że kobieta, która przybyła do Polski kilka dni temu z Chin została przewieziona do łódzkiego szpitala, kiedy zauważono u niej objawy infekcji układu oddechowego.
- Podczas badania i transportu wdrożyliśmy specjalne procedury dotyczące chorób zakaźnych - poinformował rzecznik Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego Adam Stępka. Pacjentka przebywa w szpitalu im. Biegańskiego - jedynej placówce regionalnej przystosowanej do leczenia pacjentów z najcięższymi chorobami zakaźnymi.
To już kolejny przypadek podejrzenia zarażenia koronawirusem w Polsce. Wczoraj pisaliśmy o tym, że pod obserwację trafiło dwóch mężczyzn. Na razie jednak żaden przypadek nie został oficjalnie potwierdzony.
Niemniej warto wspomnieć, że koronawirus rozprzestrzenia się coraz szybciej. Potwierdzone przypadki zarażenia wirusem z Wuhanu zostały odnotowane w Niemczech i Francji. Poza Chinami, koronawirus zaatakował w 17 innych krajach na całym świecie.
- To jest naturalny proces rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych i prędzej czy później prawdopodobnie ten wirus do Polski trafi - mówił minister zdrowia Łukasz Szumowski w rozmowie z TVN24. Dodał również, że najbardziej narażone są osoby starsze, dzieci i te z zaburzoną odpornością.