Koronawirus. WHO twierdzi, że "najgorsze jeszcze przed nami"

Koronawirus. WHO twierdzi, że "najgorsze jeszcze przed nami"
Źródło zdjęć: © East News

21.04.2020 11:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) na poniedziałkowej konferencji przyznała, że brak globalnej solidarności będzie "podsycał" pandemię COVID-19. Urzędnicy po raz kolejny nawoływali światowych przywódców do wspólnej walki z koronawirusem.

Najnowsze dane pokazują, że COVID-19 wciąż rozprzestrzenia się niemal na całym świecie. Podczas ostatniej konferencji dyrektor generalny WHO dr Tedros Adhanom Ghebreyesus przyznał, że "najgorsze może być jeszcze przed nami", a będzie to efekt braku wspólnego frontu w walce z pandemią.

- Pęknięcia między ludźmi i pęknięcia między stanowiska "podsycają" pandemię - powiedział dr Tedros. - Nie należy używać koronawirusa jako okazji do walki między sobą czy zdobywania politycznych wpływów. To niebezpieczne, jak zabawa z ogniem.

To nie pierwszy raz, kiedy Tedros zauważył, że brak globalnej solidarności może być największym zagrożeniem dla skutecznego zwalczania pandemii. Podobne słowa padły jeszcze zanim Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła światową pandemię CVODI-19. Tedros powiedział w poniedziałek, że agencja ostrzegła kraje rozwinięte, że wirus ich "zaskoczy".

- Potrzebujemy globalnej solidarności opartej na prawdziwej jedności narodowej. Ufaj nam, bez jedności narodowej i globalnej solidarności najgorsze jeszcze przed nami. Unikajmy tej tragedii - dodał.

W trakcie poniedziałkowej konferencji dyrektor WHO przypomniał również że w ostatnich dniach groźby śmierci i rasistowskie obelgi . Miało to miejsce w tym samym czasie, gdy prezydent Donald Trump ogłosił, że USA zawiesi finansowanie WHO. Organizacja przyznała, że zwróci się do innych krajów, aby pomóc wypełnić wszelkie luki w finansowaniu pracy nad COVID-19, wyrażając "ubolewanie" z powodu decyzji Trumpa.

- Proszę współpracować. Potrzebujemy jedności narodowej. Widzieliśmy tragedię i potrzebujemy globalnej solidarności - podsumował wystąpienie Tedros.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1)
Zobacz także