Koronawirus we Francji. Lek na stawy skuteczny na COVID-19? Trwają badania naukowców
Koronawirus wywołujący chorobę COVID-19 może zostać powstrzymany przez lek na zapalenie stawów - wynika z informacji przekazanych przez francuskich lekarzy. Środek o nazwie Tocilizumab poprawił stan zdrowia pacjentów biorących udział w badaniu w Paryżu.
Koronawirus nie zwalnia tempa i wciąż sieje niepokój wśród mieszkańców całego świata. Jednym z państw, które najbardziej odczuły skutki pandemii jest Francja. Według najnowszych informacji zarażonych jest już tam około 170 tysięcy osób, a walkę z chorobą COVID-19 przegrało blisko 24 tysiące zainfekowanych. Teraz w kraju nad Sekwaną pojawił się cień nadziei, że śmiertelnie niebezpieczny wirus w końcu może zostać pokonany.
Lekiem, który może okazać się kluczowy w walce z leczeniem choroby wywołanej wirusem SARS-CoV-2 jest Tocilizumab. Jest to środek immunosupresyjny stosowany głównie w leczeniu reumatoidalnego zapalenia stawów. Badania z udziałem leku zostały przeprowadzone na grupie 129 osób hospitalizowanych w paryskim szpitalu uniwersyteckim. Stan zdrowia pacjentów określany był jako umiarkowany oraz ciężki (występujący u maksymalnie 10 procent zarażonych osób).
Połowa z zainfekowanych osób otrzymała dwa zastrzyki Tocilizumabu. Pacjentom równocześnie podano także antybiotyki. W grupie kontrolnej zastosowano natomiast leczenie standardowe. Choć wyniki eksperymentu nie zostały jeszcze oficjalnie opublikowane, to wiadomo, że zastosowanie środka na zapalenie stawów w trakcie leczenia COVID-19 przyniosło pozytywne efekty - informuje AFP.
Lekarze z paryskiej grupy szpitalnej AP-HP obiecująco ocenili swoje ustalenia w sprawie zastosowania leku Tocilizumab u pacjentów zarażonych koronawirusem. - Ten środek immunosupresyjny znacznie zmniejszył liczbę przyjęć na intensywną terapię - poinformowano w poniedziałek.
- Lek jest znany i dostępny od 2010 roku. Stosowany jest w chorobach autoimmunologicznych i zapalnych. Znamy jego skuteczność, jak i efekty uboczne - powiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej prof. Xavier Mariette, który czuwał nad badaniem.
Z uwagi na pandemię naukowcy zdecydowali się upublicznić badanie przed oficjalnym potwierdzeniem wyników przez Ministerstwo Zdrowia Francji, co trwa zazwyczaj około 3 miesięcy. Eksperci podkreślili jednak, że potrzebne są dalsze ekspertyzy dotyczące skuteczności środka w leczeniu COVID-19.
Wstrzyknięcie leku Tocilizumab kosztuje obecnie około 800 euro.
Chcesz śledzić na bieżąco rozwój koronawirusa w Polsce? Sprawdź dedykowaną temu aplikację internetową.
Więcej na temat koronawirusa dowiesz się zapisując na nasz specjalny newsletter.