Koronawirus w liczbach. Ekspert analizuje dane dotyczące COVID-19
Bank Millennium wraz ekspetem przeprowadził dokładną analizę danych dotyczących pandemii COVID-19. Wyniki mogą zaniepokoić, ponieważ "w perspektywie globalnej koronawirus nadal dysponuje paliwem do dynamicznego rozwoju".
07.05.2020 14:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pandemia wywoływana koronawirusem SARS-CoV-2 nie spowalnia od kilku miesięcy. Co więcej badacze potwierdzili, że koronawirus z Wuhan mutuje coraz szybciej, co znacznie utrudni prace nad lekiem czy szczepionką. Epidemiolodzy są zdania, że aby temu zapobiec, powinniśmy wyciszyć pandemię przed sezonem jesiennym. Może to jednak okazać się trudne.
- W perspektywie globalnej koronawirus nadal dysponuje paliwem do dynamicznego rozwoju. Na świecie dziennie potwierdza się około 80 tys. nowych infekcji, co stanowi 2,2 proc. wzrostu w stosunku do łącznej liczby zdiagnozowanych przypadków - zauważa Mariusz Gromada, matematyk i statystyk, dyrektor Departamentu Customer Intelligence w Banku Millennium. - W Polsce łączna liczba zdiagnozowanych chorych jest nadal niewielka, jednak dzienny procentowy wzrost jest dwukrotnie wyższy w porównaniu do analogicznych danych dla całości Europy.
W Europie liczba nowych potwierdzonych zakażeń maleje, większość krajów osiągnęła istotne postępy w walce z COVID-19. Wskaźnik nowych zakażeń jest ponad dwukrotnie niższy w porównaniu do danych dla całego świata - 1 proc. vs 2,2 proc. wzrostu w stosunku do łącznej liczby zdiagnozowanych przypadków.
Od kilku tygodniu w Polsce niezmiennie potwierdza się około 300-400 infekcji dziennie. Łączna liczba potwierdzonych chorych nadal jest relatywnie niewielka, jednak jesteśmy wśród krajów, w których nie wykazuje się spadku nowych identyfikowanych zakażeń. W Polsce, na tle Europy, przyrost zakażeń jest dosyć wysoki.
Sytuacja w Ameryce Północnej zdaje się nie zmieniać. Nadal dziennie odnotowuje się około 30 tys. nowych potwierdzonych zakażeń. Badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych (na losowo wybranych mieszkańcach Stanu Nowy Jork) wskazują, że faktycznych zachorowań jest jednak o wiele więcej.
Dynamiczny wzrost infekcji można zauważyć też w Ameryce Południowej, głównie w Brazylii i Peru. I chociaż można by sądzić, że Chiny mają epidemię już za sobą, to ekspert wskazuje, że w Azji ponownie notowane są silne wzrosty nowych potwierdzonych zakażeń (25 tys. dziennie). Warto jednak zwrócić uwagę, że wliczone są w tę wartość liczby z Rosji.
Afryka, pomimo nadal niewielkiej liczby potwierdzonych przypadków, jest w szybkim trendzie wzrostowym - przyrost 3,9 proc. Jednak w w Australii i Oceanii epidemia została niemal całkowicie powstrzymana – dzienne przyrosty są na poziomie 20-30 nowych potwierdzonych przypadków.
Dane zostały opracowane w dniu 6.05.2020 na podstawie danych udostępnianych przez The Johns Hopkins University. Komentarz do nich przygotował Mariusz Gromada, matematyk, statystyk, dyrektor Departamentu Customer Intelligence w Banku Millennium.
Więcej na temat koronawirusa dowiesz się zapisując na nasz specjalny newsletter.