Koronawirus. Ranking najgłupszych teorii spiskowych z polskiego Facebooka

Koronawirus. Ranking najgłupszych teorii spiskowych z polskiego Facebooka

Koronawirus. Ranking najgłupszych teorii spiskowych z polskiego Facebooka
Źródło zdjęć: © iStockphoto
Bolesław Breczko
12.03.2020 13:56, aktualizacja: 07.04.2020 12:09

Ogłoszona przez WHO pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 doprowadziła do plagi fake newsów i teorii spiskowych. Najpopularniejsze mówią o tym, kto i dlaczego stworzył wirusa, ale są też takie o leczeniu go witaminą C.

Tak jak linie lotnicze przyczyniają się do rozprzestrzeniania koronawirusa na świecie, tak Facebook przyczynia się do rozprzestrzeniania plotek i niepotwierdzonych informacji na jego temat. Członkowie pseudanaukowych i alt-medowych grup na portalu prześcigają się w wymyślaniu coraz bardziej nierzeczywistych scenariuszy.

Sam Facebook nie ingeruje mocno w działalność takich grup o ile nie łamią regulamin portalu w widoczny i wyraźny sposób. Może się wydawać, że stoi to w sprzeczności ze staraniami portalu w walce z koronawirusem. Mark Zuclerberg chwali się współpracą z lekarzami i instytucjami, a na samym Facebooku pojawiają się informacje we współpracy z Ministerstwem Zdrowia o tym, jak zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa.

Pomimo starań i próśb na Facebooku szerzą się teorie spiskowe. Oto pięć z nich od najmniej do najbardziej pomysłowej

Na ostatnim, piątym miejscu plasuje się teoria, że za pandemią koronawirusa SARS-CoV-2 stoi big pharma, czyli lobby firm farmaceutycznych. To teoria znana od dziesiątek lat, która mówi, że za wszelkimi nowymi chorobami stoją koncerny farmaceutyczne, które specjalnie trują ludzi, aby potem sprzedawać im leki. Twórcy tej teorii w kontekście koronawirusa SARS-CoV-2 nie wykazali się inwencją twórczą i poszli po linii najmniejszego oporu, stąd ostatnie miejsce na liśćie.

Obraz
© facebook.com

Czwarte miejsce, to teoria, która mówi, że skutecznym lekiem na chorobę wywoływaną przez koronawirusa, czyli Covid-19 jest witamina C podawana dożylnie w dużych dawkach. Teoria ta wzięła się stąd, że chiński szpital opublikował wpis, w którym mówi, że właśnie w ten sposób udało się wyleczyć jednego pacjenta. Ten mit rozwiał w rozmowie z WP Tech dr hab. Ernest Kuchar z Uniwersytetu Medycznego w Warszawie. Ekspert chorób zakaźnych powiedział, że jeszcze nigdy witamina C nie pomogła na chorobę zakaźną, a przyjmowanie jej w dużych ilościach jest niebezpieczne dla zdrowia. Jednak pomysł takiej kuracji szybko znalazł fanów w internecie, a strongman i celebryta wykorzystał go, aby zareklamować witaminę C.

Obraz
© facebook.com

Na miejscu trzecim znalazła się teoria, że nie tylko koronawirus SARS-CoV-2, ale też inne zostały opracowane i opatentowane przez amerykańskie laboratoria. Dowodem na to ma być infografika, która pokazuje numery amerykańskich patentów, które dotyczą wirusów. Trzeba przyznać, że jej autorzy trochę się postarali bo niektóre numery faktycznie dotyczą patentów związanych z badaniami nad wirusami.

Obraz
© facebook

Np. numer przy wirusie AIDS odpowiada to patent, na lek na tę chorobę, który zresztą okazał się nieskuteczny. Patent na Ebolę dotyczył szczepu EboBun i wystąpił o niego amerykański Departament Zdrowia, ale nie po to, aby nim zakażać, ale aby dać do niego dostęp firmom pracującym nad szczepionką. Kombinacja liter i numerów przy wirusie Zika nie jest w ogóle numerem patentowym. Na końcu numer "CORONAVIRUS US-Patent 10130701" faktycznie dotyczy koronawirusa, ale nie tego z Wuhan. Koronawirusy są dość popularne, wywołują np. przeziębienia.

Drugie miejsce zajmuje teoria, według której rząd wykorzystuje epidemię koronawirusa, do tego aby zwiększyć możliwość inwigilacji ludności. Wszystko przez to, że w czasie epidemii zalecane jest korzystanie z kart bankowych zamiast z gotówki. Ta bowiem ma dobre predyspozycje, aby być nośnikiem SARS-CoV-2, bo banknoty i monety są dotykane przez różnych ludzi. To ostatnie zdanie jest prawdziwe i wszystkie przedmioty, które przechodzą często z rąk do rąk są potencjalnie niebezpiecznie. Z tego samego powodu zalecane jest częste mycie rąk i ma to nic wspólnego z chęcią śledzenia Polaków.

Obraz
© facebook

Na pierwszym miejscu uplasowała się "piękna" teoria, która zbiera do kupy big pharmę, światowy rząd, nanocząsteczki w szczepionkach i zdalne kontrowanie ludzi za pomocą sieci 5G. Ciężko jest mi ją opisać lepiej niż robią to zwolennicy teorii spiskowych, więc zapraszam do zapoznania się ze slajdem poniżej.

Obraz
© facebook

Chociaż oskarżenia pod adresem Plusa są absurdalne, to zwróciłem się z prośbą do sieci o komentarz w tej sprawie:

Sieć 5G, choć jest bardziej zaawansowana technologicznie, działa na takiej samej zasadzie jak sieci komórkowe poprzednich generacji 3G czy 4G/LTE, a także powszechnie używane w naszych domach Wi-Fi czy Bluetooth. Inne urządzenia wykorzystujące fale radiowe (np. radio czy telewizja) towarzyszą nam już od dziesiątek lat, a ich oddziaływanie na ludzi nie różni się od odziaływania sieci 5G. Wpływ fal radiowych został już gruntownie przebadany i jest ciągle monitorowany. Sieć 5G Plusa, która dopiero zostanie uruchomiona, działać będzie na częstotliwości 2600 MHz. Jest ona wykorzystywana również, do zapewnienia dostępu do Internetu w technologii LTE. Ponadto, normy mocy nadajników w porównaniu do technologii LTE pozostają bez zmian. Sieć 5G Plusa zostanie udostępniona klientom po wykonaniu pomiarów przez niezależne instytucje badawcze oraz uzyskaniu wymaganych prawem pozwoleń radiowych od organów państwowych.
Plus

Na koniec kilka faktów o koronawirusie SARS-CoV-2. Jest to nowy, nieznany wcześniej szczep koronawirusów. Ze względu na łatwość przenoszenia się (drogą kropelkową) oraz fakt, że większość zakażonych nie ma objawów albo są one lekkie, to koronawirus przenosi się bardzo łatwo. Osoby zakażone, po prostu o tym nie wiedzą i roznoszą go dalej. Dla większości osób SARS-CoV-2 nie jest niebezpieczny, a najbardziej zagrożone są osoby chore i starsze, które mają osłabiony system odpornościowy.

Odwołanie zajęć w szkołach oraz imprez kulturalnych nie ma na celu kontrolę populacji, a kontrolę epidemii. Wirus przenosi się poprzez kontakt lub przebywanie w bliskim otoczeniu osoby chorej, dlatego ograniczenie skupisk ludzkich ograniczy też prędkość z jaką rozprzestrzenia się wirus. Ma to na celu spowolnienie epidemii, tak aby osoby chore mogły trafić do szpitali, które mogłyby szybko stać się przeładowane jeśli na raz zachorowało by wiele osób.

Dlatego najważniejsze podczas epidemii koronawirusa jest: niepanikowanie, mycie rąk, unikanie skupisk ludzi.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (108)